Dożywocie

Piotr Mikołajczyk

RADIO CENTRUM - PIERWSZE W CENTRUM WYDARZEŃ

Piotr Mikołajczyk, 23-letni mieszkaniec województwa łódzkiego został uznany za winnego w procesie o podwójne morderstwo w Tłokini Wielkiej, w gminie Opatówek w powiecie kaliskim. W czwartek Sąd Okręgowy w Kaliszu skazał go na dożywocie. Do zbrodni doszło 3 listopada 2010 roku w Tłokini. Wtedy 12-letnia dziewczynka odnalazła w mieszkaniu zwłoki 44-letniej matki i 80-letniej babci. Obie kobiety zginęły od kilkunastu ciosów, zadanych twardym narzędziem.

"Zebrane w toku śledztwa dowody w tej sprawie dają podstawy do uznania, że oskarżony jest winny dokonania podwójnego zabójstwa" - uzasadnił wyrok prowadzący proces sędzia Andrzej Miller:

"Podstawowym dowodem świadczącym o winie Piotra Mikołajczyka są jego wyjaśnienia złożone w toku śledztwa. W wyjaśnieniach tych oskarżony przyznał się do zabójstwa i opisał sposób swojego działania. Podał takie fakty, które mógł znać tylko zabójca i funkcjonariusze policji, którzy byli tam na miejscu. Te fakty - to dokładny opis mieszkania, rozmieszczenie kuchni, ułożenie ciał po dokonaniu zabójstwa, a także opis uszkodzonego ubrania jednej z ofiar. Część faktów, które podał oskarżony - znał tylko on. Nie znała ich policja. Oskarżony podał, iż po zabójstwie obserwował ze stodoły sąsiadów to co się dzieje na miejscu zbrodni. Potwierdzone to zostało wizją lokalną. Dlatego zmiana wyjaśnień przez oskarżonego na rozprawie jest zdaniem sądu niewiarygodna i zmierza do uniknięcia odpowiedzialności karnej. Jest to kara dotkliwa dla oskarżonego, ale niewspólmierna jeśli weźmie się pod uwagę, że pozbawił on życia dwie niewinne kobiety. Monika osierociła nieletnią córkę. Piotr Mikołajczyk dokonał okrutnego podwójnego zabójstwa, z błahego powodu. Tym powodem miała być niezgoda matki Moniki na związek oskarżonego z jej córką Moniką. Z zimną krwią zadał ofiarom kilkanaście ciosów siekierą, powodując okrutną i bolesną śmierć."(...) "Społeczeństwo ma prawo bronić się przed takimi jednostkami jak Piotr Mikołajczyk i to jak najdłużej. Dlatego sąd skazał oskarżonego na dożywocie, uznając tę karę za sprawiedliwą" - dodał sędzia Miller.

                   

"Obrona z takim wyrokiem nie może się zgodzić. Nie było dostatecznych dowodów na to, aby skazać Piotra Mikołajczyka. Dlatego też będziemy składać apelację. Nie było żadnych dowodów osobowych ani rzeczowych, które potwierdziłyby sprawstwo oskarżonego. Nie ma też ekspertyz, które potwierdziłyby fakt, że był on na miejscu zdarzenia" - powiedziała Radiu Centrum obrońca oskarżonego, mecenas Monika Krenc.

Sąd zezwolił na publikację pełnych danych osobowych i wizerunku oskarżonego.

Wyrok nie jest prawomocny.

fot.: mec. Monika Krenc

marciniakatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Najpierw się przyznał w

Najpierw się przyznał w bezpośrednim śledztwie zaraz po zatrzymaniu (są sposoby), potem wszystko odwołał. Niektórzy tu żądni śmierci krzyczą “zabić!”, “zabić!” w Wielkim Tygodniu.
Ciekawe ilu z was to katolicy, którzy będą spacerować z jajeczkami, szyneczkami i chrzaneczkami – nie myśląc ani przez moment o
jego losie i prawdzie, którą przecież na pewno zna tylko Bóg. Wy znacie tylko pogrubiane tytuły z gazet, internetu i trzy zdania cytatu z 1,5 roku śledztwa i tysięcy kart dokumentacji. Ale czujecie krew. To widać mocno was podnieca…

Nie ma twardych dowodów --

Nie ma twardych dowodów -- dożywocie są dowody i świadkowie wyrok 4 i 3 lata . Ciężko pojąć decyzje sądu.Nie bronie nikogo broń Boże ,ale dlaczego takie różnice w wyrokach za zabójstwa ??

Wydaje mi się, że mylisz

Wydaje mi się, że mylisz zabójstwo (art. 148 par. 1 kk) z pobiciem ze skutkiem śmiertelnym (art. 158 par. 3 kk). Za zabójstwo grozi minimum 8 lat, za pobicie ze skutkiem śmiertelnym - od roku do lat 10.