"Pełna miska i ciepły koc na zimną noc" - pod takim hasłem rusza zimowa akcja kaliskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt. "Wszyscy, którzy chcieliby nam pomóc, mogą się zgłaszać bezpośrednio do siedziby schroniska przy ul. Warszawskiej, a jeśli jest taka potrzeba my także możemy odebrać podarowane rzeczy, a potrzebujemy dosłownie wszystkiego" - powiedziała Radiu Centrum Marta Grabowiecka, kierownik kaliskiego schroniska.

"Najbardziej potrzebne rzeczy, to te do ocieplania bud - koce, ręczniki, stare ubrania, poszwy, kołdry, a także słoma. Jeśli ktoś, np. jakiś rolnik chciałby się nią podzielić, będziemy bardzo wdzięczni. Na razie ją zbieramy i magazynujemy, ale ciągle jest jej za mało. Zima ma być długa i mroźna, więc przyda się każda pomoc. Już teraz w budach wykładamy słomę, ale zwierzęta nie są jeszcze przyzwyczajone i marzną."

Schronisko potrzebuje również karmy - mogą to być: puszki mięsne, ryż, makaron. "Gdy tej żywności będzie dużo, to być może uda nam się karmić zwierzęta dwa razy w ciągu dnia. Na razie psy otrzymują jedzenie raz dziennie" - dodała Grabowiecka. Schronisko w okresie jesienno-zimowym jest czynne krócej, do 18:00.

wojtysrc.fm