"Czy to relikt przeszłości, czy wciąż czynny postój taksówek bagażowych" - pyta słuchacz o miejsce postojowe przy ulicy Cmentarnej w Kaliszu. Jak informuje za pośrednictwem Linii Interwencyjnej Radia Centrum (62 503 11 99) wciąż są tam znaki Taxi i stara, pamiętająca czasy PRL-u budka telefoniczna, przerobiona na centralę.

"W zasadzie to są szczątki budki, która w każdej chwili może się całkowicie zawalić. Podobnie nadal są stare tabliczki o postoju bagażówek. Wielokrotnie jak rozmawiałem z osobami przyjezdnymi to się dziwiły, że jeszcze takie miejsce bagażowych taxi jest, chociaż chyba tylko w teorii i czas to uprzątnąć".

I rzeczywiście znaki są, ale taksówek bagażowych, w tym słynnych Żuków z plandeką nikt tam nie widział od wielu lat. Potwierdzają to Radiu Centrum m.in. właściciele pobliskich punktów gastronomicznych, oraz kaliszanie, którzy odwiedzają groby bliskich na sąsiadującym Cmentarzu Miejskim. Jak zapewnił Radio Centrum dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Kaliszu Krzysztof Gałka formalnie tam postoju już nie ma, a już w czwartek zniknie stare oznakowanie:

"To rzeczywiście jest relikt przeszłości, który już nie funkcjonuje. Postaramy się już w czwartek rano usunąć niepotrzebne oznakowanie i wyciąć stare słupki. Rozmawiałem też już z przedstawicielami Wydziału Spraw Obywatelskich w celu ustalenia właściciela tej budki. Prawdopodobnie nadal ona należy do któregoś ze stowarzyszeń taksówkarskich. Dopiero jak ustalimy właściciela będziemy mogli ją zlikwidować."

Niewykluczone, że przejęciem budki zainteresują się również miłośnicy pamiątek PRL-u, bowiem choć bardzo zniszczony, to jest to jeden z ostatnich takich obiektów w Kaliszu. Tymczasem samo pobocze będzie prawdopodobnie nadal służyło jako parking dla samochodów osobowych.