Kaliskie Amazonki będą wolontariuszkami - ochotniczkami w kaliskiej filii Wielkopolskiego Centrum Onkologicznego, które powstaje przy ul. Toruńskiej. "Panie, już zdystansowane do swojej choroby będą pomagały innym, tym, które są dopiero na początku walki z rakiem piersi, to pomoc nieoceniona" - powiedziała Radiu Centrum Barbara Wrzesińska, szefowa kaliskich Amazonek:

"Sama pamiętam Amazonkę, która do mnie przyszła, jak ja byłam po operacji. Była zadbana, wesoła, uśmiechnięta, nie wierzyłam, że ja też tak mogę wyglądać. Jej uśmiech, jej dobroć i informacje, którymi dysponowała były dla mnie ogromnie cenne. Każda kobieta po takiej operacji jest bardzo zagubiona, potrzebuje wsparcia. Po takich kilku spotkaniach z nią zaczęłam się interesować klubem Amazonek, jeszcze jak byłam bardzo słaba, po zabiegu, poszłam tam i zapisałam się. I właśnie, żeby pomagać kobietom, które są na początku walki z rakiem po operacji, będziemy szkolić ochotniczki."

Kandydatki na ochotniczki muszą być co najmniej dwa lata po leczeniu, muszą być zdystansowane do swojej choroby, tak by mogły pomóc i wesprzeć inne kobiety po mastektomii. W kaliskim klubie takich ochotniczek dawniej było około 20, teraz zaledwie kilka, niektóre odeszły, inne zmagają się z nawrotem choroby, jeszcze inne poświęciły się rodzinie. Kaliska onkologia pierwszych pacjentów ma przyjmować w połowie 2014 roku. "Do tego czasu chcemy przeszkolić jak najwięcej kobiet-ochotniczek" - dodała Barbara Wrzesińska.

wojtysrc.fm