To nie superksiężyc i nie superpełnia, ale na spektakularne zjawisko nieba tej nocy (20 / 21 stycznia) na pewno możemy liczyć.

Z niedzieli na poniedziałek dojdzie do widowiskowego zaćmienia księżyca z efektem jego wygaszenia, co w praktyce oznacza że początkowo jasna noc, im bliżej poranka, stanie się faktycznie ciemną, jak na tę porę doby przystało. To dość rzadkie zjawisko, o którym dla radiaCENTRUM mówi Daniel Stasiak, popularyzator astronomii z Kalisza:

"Zjawisko będzie widoczne gołym okiem... To istotne, bo wszyscy myślą, że to coś specjalnego - dla astronomów i widoczne tylko przez teleskop. Nieprawda; wszystko można podglądać naocznie, czyli tzw. okiem nieuzbrojonym. Będzie to od około 4:30, aż do samego zachodu księżyca, czyli mniej więcej do godziny 7:45. Przypominam, że jest do zjawisko ogólnodostępne i osiągalne dla każdego.

Nie trzeba mieć żadnych narzędzi do obserwacji; wystarczą dobry wzrok i pogoda."

na fot.: Daniel Stasiak / kaliski popularyzator astronomii

Księżyc pogrąży się w cieniu Ziemi, co sprawi, że stopniowo zacznie gasnąć. Z ciemnego przejdzie w krwistoczerwoną barwę, a zdaniem poszukiwaczy nieuzasadnionych sensacji będzie nawet złowrogi, złowieszczy. Dzięki cieniowi Ziemi na tarczy księżyca możemy się przekonać, że jest kulista. To ważne, bo niektóre, domorosłe koncepcje XXI wieku, wbrew nauce, zapewniają wciąż o jej płaskim kształcie.

Kolejne, częściowe zaćmienie już 16 lipca. Na pełne poczekamy aż do roku 2025.

Na podglądanie nocnego nieba, nie tylko uskarżających się na bezsenność, na osiedle Dobrzec zaprasza przenośne planetarium kaliskiej Astro Areny.