Chociaż zima trwa już od miesiąca, to dopiero teraz daje o sobie znać. W nocy z soboty na niedzielę termometry pokazały kilka stopni poniżej zera. Najbardziej narażeni na niskie temperatury to osoby bezdomne, które ukrywają się w opuszczonych budynkach, garażach oraz domkach działkowych. Ale nie pozostają na pastwę losu i mogą liczyć na pomoc ze strony opiekunów schroniska św. Brata Alberta w Kaliszu.

"Zapraszamy do Schroniska Brata Alberta w Kaliszu przy ul. Warszawskiej 93a. Osoby te mogą liczyć na posiłek. Jeżeli będą potrzebowały odzieży również dostaną, a jeżeli będą chciały zabrać ze sobą jakąś żywność też ją na pewno otrzymają. Osoba, która ze względu na zimno albo samotność będzie chciała przenocować, oczywiście jesteśmy przygotowani na przyjęcie dodatkowo 6 osób" - powiedział radiuCENTRUM Paweł Kołeczko, prezes Towarzystwa św. Brata Alberta w Kaliszu.

na fot. od prawej: Paweł Kołeczko / prezes Towarzystwa św. Brata Alberta w Kaliszu

A oprócz tego mogą się wykąpać.

Schronisko, w którym obecnie mieszka 40 mężczyzn, czynne jest przez całą dobę. Na miejscu czuwa opiekun, ale sami mieszkańcy również pomogą.

Potrzebujący nie mogą być pod wpływem alkoholu, narkotyków i innych substancji psychoaktywnych.

Zima jeszcze nie pokazała swojego prawdziwego oblicza. W najbliższym tygodniu synoptycy zapowiadają nawet 20 stopniowe mrozy. Strażnicy miejscy wyruszą na ulice i sprawdzą opuszczone miejsca i tymczasowe koczowiska.

I my nie bądźmy obojętni i reagujmy, bo może uratujemy czyjeś życie.