Kradzież Rubensa

13. grudnia zapisał się też niechlubnie w dziejach kaliskiej katedry. Tym razem chodzi o noc z 12. na 13. grudnia 1973 r. Do dziś nie ustaleni sprawcy dostali się wtedy do kościoła, wycięli z ram cenny obraz Rubensa przedstawiający zdjęcie Chrystusa z krzyża, po czym dla zatarcia śladów podpalili ołtarz. Kradzież wiązano z polską Służbą Bezpieczeństwa. "Zdaje się na to wskazywać również sposób reakcji władz na to wydarzenie." - mówi dzisiejszy gospodarz katedry, ks. prałat Andrzej Gaweł. Do dziś niestety nie udało się odzyskać cennego obrazu.

"Sprawa jest o tyle trudna, że nasze władze miejscowe, które powinny się jakoś włączyć w starania o odnalezienie obrazu, zawsze je stopowały. Nawet nie chciały podać tego do Interpolu. Najpierw tłumaczono, że po 20. latach nie ma już żadnych śladów kradzieży. Później, kiedy nasza prasa coś tam napisała niekorzystnie na ich temat, wtedy oczywiście szybko worek z tymi śladami się znalazł i okazało się, że dokumentacja jest. Ale stwierdzono, że do Interpolu nie można tego podać, bo jest zamknięte dochodzenie. Wojewoda tez nie mógł nic zrobić, bo mógł działać wyłącznie na polecenie Komendy Wojewódzkiej Policji."

Z czasem okazało się, że po licznych zabiegach Księdza Proboszcza Interpol jednak przyjął zgłoszenie kradzieży. Kaliski Rubens figuruje na jego liście arcydzieł poszukiwanych. Miejmy nadzieję, że kiedyś wróci na swoje dawne miejsce. Tymczasem w kaliskiej katedrze zastępuje go kopia sporządzona przez miejscowego artystę, Bronisława Owczarka.

deluraatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze