Pierwszą niedzielą Adwentu Kościół katolicki wchodzi dziś w okres oczekiwania na przyjście Jezusa Chrystusa. Po pierwsze - w pamiątce Jego narodzenia, po drugie - na ostateczne przyjście w chwale. Z tego powodu użyto słowa "adventus" oznaczającego oczekiwanie na objęcie tronu przez władcę. Jak przypomina ks. dr Dariusz Kwiatkowski, jest to również czas przygotowania.

"W okresie Adwentu, który jest określony jako czas radosnego oczekiwania i przygotowania do spotkania z przychodzącym Chrystusem, jesteśmy wezwani, aby czuwać, aby się wyciszyć, aby z pewnych rzeczy zrezygnować po to, żeby potem rzeczywiście we wspaniały, głęboki sposób przeżyć święta narodzenia Jezusa Chrystusa. Bo przecież tu nie chodzi tylko o jakiś folklor, o zwyczaje, które mamy. One są piękne, ale chodzi o to, żeby odkryć to, co jest istotą: że Jezus rzeczywiście się rodzi."

To narodzenie ma się dokonać w życiu każdego chrześcijanina. Kościół, jak zwykle, proponuje wiernym praktyki, które mają w tym pomóc. W okresie Adwentu są to przede wszystkim msze św. roratnie. Ich nazwa wywodzi się od słów: "Rorate coeli desuper", czyli "Niebiosa, spuśćcie rosę". Znakiem szczególnym tych mszy jest świeca roratnia przypominająca Maryję, która w posłuszeństwie Bogu stała się Matką Bożego Syna, Jezusa Chrystusa.

delurarc.fm