Kapitalne otwarcie EuroBasketu 2025 przez reprezentację Polski koszykarzy, która w czwartkowy wieczór sensacyjnie ograła w katowickim Spodku Słowenię 105:95. Biało-Czerwoni zagrali wielki mecz, niesieni dopingiem kompletu publiczności, wśród której było wielu kibiców z Ostrowa Wielkopolskiego. Mieli oni podwójny powód do radości, bo świetne spotkanie zagrał pochodzący z Ostrowa kapitan reprezentacji Polski, Mateusz Ponitka. Świętujący w piątek 32.urodziny koszykarz rzucił 23 punkty, zebrał 7 piłek i zanotował 2 asysty. MVP meczu w mix zonie Ponitka komplementował rywala.

"Słowenia to świetny zespół, byli mistrzowie Europy. Luka Doncić ich prowadził. Na pewno brakowało mu pomocy ze strony innych zawodników, ale to my mamy Jordana Loyda, który wszedł w tym meczu na wyżyny i cieszymy się, że jest z nami. Myślę, że jak już odskoczyliśmy Słowenii, to chyba wszyscy musimy się zgodzić, że nasze doświadczenie z wcześniejszych turniejów, zaczęło procentować. Kontrolowaliśmy czwartą kwartę. Przewaga wynosiła cały czas około 10 punktów. Myślę, że dobrze reagowaliśmy na boisku wszyscy. Każdy dołożył cegiełkę i byliśmy kolektywem, bez którego – cały czas powtarzam – nie będziemy wygrywać" – powiedział radiuCENTRUM kapitan reprezentacji Polski.

na fot.: Mateusz Ponitka

Po meczu do licznie zgromadzonych w katowickim Spodku ostrowskich kibiców podszedł trener Andrzej Urban, asystent Igora Milicicia. W sobotę Biało-Czerwonych czeka mecz z Izraelem, a w niedzielę z Islandią. Później w fazie grupowej Mistrzostw Europy Polacy zagrają jeszcze z Francją i Belgią.

na fot.: Andrzej Urban z ostrowskimi kibicami