Pierwszy mecz po ostatnich wzmocnieniach kadrowych Michałem Michalakiem i Markusem Loncarem zagrają w czwartek o 17:30 w Arenie Ostrów koszykarze BM Stali. Rywalem drużyny Andrzeja Urbana będzie nieobliczalna PGE Spójnia Stargard, która jest siódma w tabeli Energa Basket Ligi. Prezes klubu Bartosz Karasiński mówi radiuCENTRUM, że zespół z presją musi radzić sobie w każdych okolicznościach i nie wybiega jeszcze do play-offów, tylko gra z meczu na mecz i chce wygrywać.

„Presję ma każdy i z presją trzeba sobie umieć radzić. Najważniejsze, że tutaj zebrała się grupa świetnych ludzi, który znakomicie się dogadują i spędzają także wspólnie czas poza parkietem. To jest najważniejsza rzecz. Oni nie wybiegają daleko w przyszłość. Koncentrują się na każdym kolejnym meczu. Teraz najważniejszy jest pojedynek ze Spójnią. Ta droga będzie nadal obowiązywać. Chcemy grać jak najlepiej i wygrać jak najwięcej. Oczywiście, każdy ma swoje marzenia, plany i cele, ale teraz nie ma o tym, co myśleć. Zeszły rok był dla nas dużą lekcją pokory. Spokojnie gramy z meczu na mecz. Pozostało siedem spotkań do końca rundy zasadniczej, a później 6-7 maja rozpoczynają się play-offy i oby ten sezon trwał dla nas jak najdłużej” – powiedział radiuCENTRUM Bartosz Karasiński.

BM Stal Ostrów z bilansem 16 zwycięstw i 7 porażek jest trzecia w tabeli, a po dwóch ostatnich przegranych w lidze, najwyższa pora, by wrócić na zwycięską ścieżkę.