Nie udało się Rebud KPR Ostrovii wygrać po raz drugi z Górnikiem i zapewnić sobie brązowego medalu Orlen Superligi. Wtorkowy mecz w Zabrzu przez większą część toczył się pod dyktando gospodarzy, którzy prowadzili różnicą 2-3 bramek. Po przerwie ostrowianie odrobili straty i nawet przez moment wygrywali 1 trafieniem. Niestety, w końcówce Górnik odskoczył i nie dał sobie wydrzeć zwycięstwa. Wygrał 35:31 i wyrównał stan rywalizacji, która toczy się do dwóch zwycięstw. MVP meczu wybrano Kamila Adamskiego, który powiedział radiuCENTRUM, że bardzo szkoda tej porażki.

„Ten mecz był do wygrania i bardzo szkoda, że nie udało się tego dowieźć do końca, bo po pierwszej połowie, po której przegrywaliśmy różnicą 3 bramek, bardzo dobrze weszliśmy w drugą część spotkania. To był zupełnie inny mecz niż ten pierwszy, który był brzydki. To był pojedynek dwóch żelaznych defensyw. Nieładne, rwane akcje w ataku. Tutaj atak po obu stronach funkcjonował dużo lepiej. Wynik 35:31 mówi wszystko. Zupełnie inaczej to wyglądało niż w pierwszym meczu. Niestety, z happy endem dla Górnika, który zagrał bardzo dobrze z przodu. Ogrywali kołowego. Piotr Krępa zagrał bardzo fajne zawody. Jak nie rzucał bramek, to wywalczał rzuty karne. Gratulacje dla nich. Gratulacje także dla kibiców, którzy stworzyli niesamowitą atmosferę. Aż chce się grać przy takich trybunach. W hali było bardzo gorąco i mam na myśli temperaturę powietrza” - powiedział radiuCENTRUM Kamil Adamski.

na fot: słynna sektorówka fanów z Ostrowa

Dodajmy, że Adamski rzucił w Zabrzu 10 bramek. Trzeci, decydujący mecz o brązowym medalu rozegrany zostanie w sobotę o 15:00 w Ostrowie Wielkopolskim.

Górnik Zabrze – Rebud KPR Ostrovia Ostrów 35:31 (19:16)
Rebud KPR Ostrovia: Mestrić 11/36 – 31%, Zimny 2/10 – 20% - Adamski 10, Smolikau 5, Urbaniak 4, Reznicky 3, Gajek 3, Tomczak 2, Klopsteg 1, Łyżwa 1, Szpera 1, Kamyszek 1, Misiejuk, Wychowaniec, Marciniak.

na fot: Piotr Krępa napsuł sporo krwi obronie Rebud KPR Ostrovii

na fot: ostrowscy kibice podziękowali w Zabrzu swojej drużynie za walkę