Trzecie Derby Wielkopolski w Orlen Superlidze wygrała Energa MKS Kalisz, która w niedzielę, 21 kwietnia na własnym parkiecie pokonała Arged Rebud KPR Ostrovię Ostrów Wielkopolski. W pierwszych dziesięciu minutach gra była wyrównana, co pokazywał wynik na tablicy 4:4, później na prowadzenie zaczęli wychodzić gospodarze, by po kolejnych dziesięciu minutach mieć dwubramkowe prowadzenie 9:7. W dalszej części pierwszej połowy nie dali odebrać sobie prowadzenia i na przerwę schodzili z wynikiem 14:11.

„Od początku meczu Kalisz postawił naprawdę solidną obronę. Mieliśmy problem, żeby się przez nią przebić, puścili z tego trochę kontrataków, super biegali w pierwszej połowie, a my na tyle na ile nam starczyło sił, to próbowaliśmy cały czas gonić. Pocieszające jest, że na koniec udało się odrobić kilka bramek. Super też, że nasi kibice w dużej grupie pojawili się na meczu, kibice z Kalisza też dopisali. Były to fajne derby, chociaż liczyliśmy na zwycięstwo, a przynajmniej na bardziej wyrównany mecz” - podsumował mecz radiuCENTRUM bramkarz Arged Rebud KPR Ostrovi Mikołaj Krekora.

na fot.: zawodnicy Energa MKS-u Kalisz z kibicami po meczu z Ostrowem Wielkopolskim

Zmotywowani przewagą z pierwszej połowy szczypiorniści Energa MKS-u Kalisz drugą część meczu zaczęli zdecydowanym atakiem, co szybko zaowocowało dwoma kolejnymi bramkami i w 32. minucie na tablicy było 16:11, a chwile później już 19:12. Wtedy o czas poprosił trener Kim Rasmussen, ale ostrowianie nie wykorzystali wskazówek i trzy minuty później przy stanie 21:13 znów musiał poprosić o czas. Ostatni kwadrans przyniósł wyrównanie gry, które pozwoliło przyjezdnym nieco dogonić gospodarzy, ale ci do końca kontrolowali mecz i na pięć minut przed końcem prowadzili ośmioma bramkami, co wywołała euforię kibiców Energa MKS-u Kalisz. W ostatnich minutach drużyna z Ostrowa zdobyła jeszcze bramkę i ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Kalisza 27:22. Były to trzecie w tym roku Derby Wielkopolski. W pierwszym spotkaniu 25 listopada w Kaliszu Energa MKS wygrała z Ostrovią 28:22. W rewanżu Arged Rebud KPR Ostrovia wykorzystała atut własnego parkietu i pokonała kaliszan w poniedziałek wielkanocny 27:24.

na fot.: Jan Hrdlicka broniący kaliskiej bramki

„Bardzo ciężko nam się gra na Arenie w Ostrowie, ale przy naszych kibicach i w naszej hali gramy znacznie lepiej. Od samego początku mieliśmy twardą obronę i długo konstruowane akcje w ataku przyniosły nam zwycięstwo. Derby to dla mnie zawsze szczególne spotkanie, a byliśmy wyśmienicie przygotowani do tego meczu i bardzo się cieszę, że zdobyliśmy trzy punkty i będziemy mogli zagrać o piąte miejsce z zespołem z Puław" - ocenił spotkanie rozgrywający ENERGA MKS Kalisz, ale pochodzący z Ostrowa Wielkopolskiego Gracjan Wróbel.

Podopieczni Rafała Kuptela w meczu o 5. miejscie, zmierzą się w Puławach z Azotami. Natomiast Ostrovia w walce o 7. miejsce podejmie we własnej hali MMTS Kwidzyn. MVP spotkania został wybrany bramkarz gospodarzy Jan Hrdlicka.