Trzy punkty zostały w Mielcu - w meczu 4. serii szczypiorniści NETLAND MKS Kalisz przegrali na wyjeździe czterema bramkami z beniaminkiem ORLEN Superligi. W pierwszym kwadransie spotkanie było bardzo wyrównane, a każda z drużyn zdobyła zaledwie po 4 bramki. W kolejnych minutach gospodarze zaczęli nie tylko lepiej bronić, ale też zdobywać gole i wypracowali czterobramkowe prowadzenie, które utrzymali do końca pierwszej połowy zakończonej wynikiem 21:18. Po przerwie kaliszanie zaczęli odpracowywać straty i w 38. minucie na tablicy był wynik 18:17, ale po czerwonej kartce dla rozgrywającego NETLAND MKS Kalisz Rostyslava Polishchuka, który faulował Filipa Stefaniego i mielczanie ponownie zaczęli punktować i kolejny raz wypracowali czterobramkową przewagę, którą zespół z Kalisza kilkukrotnie próbował zniwelować, ale za każdego zdobytego gola gospodarze odpowiadali skutecznym atakiem na bramkę przyjezdnych, więc ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 28:24.

„Gratuluję Stali, bo zawalczyła w tym meczu i ma trzy punkty. Na pewno Wąsowski i Mrozowicz to porządni obrońcy i nie łatwo się przez nich przebić, a do tego jest dwóch dobrych bramkarzy i to mocna strona Stali. My byliśmy na to przygotowani, po prostu nie graliśmy tego, co było w planie. Zresztą powiedziałem to w szatni moim zawodnikom, że nie poznaje tego zespołu, który i w obronie i w ataku, czy w kontrze na treningach gra zupełnie inaczej, lepiej. A w tym meczu i poprzednim z Zepter KPR Legionowo to jest zupełnie inny zespół. Potrafimy zdecydowanie lepiej grać w piłkę ręczną, więc nie rozumiem gry w czasie spotkań ligowych" - powiedział po meczu w Mielcu Rafał Kuptel, trener NETLAND MKS Kalisz.

na fot.: Rafał Kuptel (w czarnym stroju) podczas meczu w Mielcu

MVP meczu został Jakub Tokarz z Handball Stali Mielec. NETLAND MKS Kalisz po czterech spotkaniach - dwóch wygranych i dwóch przegranych ma sześć punktów i zajmuje 7. miejsce w tabeli ORLEN Superligi Mężczyzn. Kolejny mecz kaliszanie rozegrają w tę niedzielę, 28 września z KGHM Chrobrym Głogów. Początek spotkania o 12:15.

Handball Stal Mielec – Netland MKS Kalisz 28:24 (15:11)

Stal: Kozina, Witkowski – Segal 3, Mrozowicz, Kotliński 2, Tokarz 6, Wołyncew 2, Przybylski 4, Krasouski 2, Stefani 5, Sikora 3, Sanek, Głuszczenko, Kasumović, Wąsowski, Tarasevich 1. Trener Robert Lis.

MKS: Burzawa, Szczecina, Wyszomirski – Starcević 5, Moryń, Szostak, Kucharzyk, Nodzak, Wróbel 1, Klimków 3, Kołodziejczyk 3, Molski 2, Polishchuk 3, Bekisz 1, Ribeiro 4, Fedeńczak 2. Trener Rafał Kuptel.