Od roku do 10 lat więzienia grozi czterem mężczyznom, których na początku tego tygodnia zatrzymała kaliska policja. Są podejrzani o posiadanie i wprowadzanie do obrotu dopalaczy. Prokuratura wszystkim czterem postawiła zarzut sprzedaży narkotyków (z art. 59 us. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii: kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej udziela innej osobie środka odurzającego lub substancji psychotropowej, ułatwia użycie albo nakłania do użycia takiego środka lub substancji, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.)
"19-latkowi, który pracował w sklepie, zarzucono, że w lipcu tego roku udzielał innym osobom środków odurzających w postaci suszu roślinnego zawierającego w swoim składzie substancje psychotropowe" - powiedział Radiu Centrum prokurator Janusz Walczak:
"Pozostałym trzem mężczyznom zarzucono również przestępstwo z art. 59. Wskazano na występujące, w ocenie prokuratury, po ich stronie sprawstwo kierownicze. Mężczyźni działali wspólnie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Kierowali działaniami czwartego z podejrzanych - pracownika sklepu. W konsekwencji czego dochodziło do udzielenia innym osobom środków odurzających i substancji psychotropowych. Zarzut wiąże się z prowadzeniem przez podejrzanych działalności gospodarczej, w ramach której posiadali oni sklep znajdujący się na terenie Kalisza, do którego dostarczali sprzedawane produkty".

na fot. Janusz Walczak

Prokuratura Rejonowa w Kaliszu zastosowała wobec mężczyzn środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, a także nakaz powstrzymania się od prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie sprzedaży dopalaczy.

fot. KMP Kalisz