Finał baraży o awans do I ligi nie dla KKS-u Kalisz. W czwartek, w meczu półfinałowym kaliszanie ulegli na wyjeździe Wieczystej Kraków 1:3. KKS idealnie ropoczął ten pojedynek, gdy już w 4 minucie Nestor Gordillo przelobował bramkarza gospodarzy. Niestety już 3 minuty później, celną główką po dośrodkowaniu z rzutu rożnego wyrównał Michał Pazdan. W 17 munucie krakowianie objęli prowadzenie, gdy znów po stałym fragmencie piłkę w siatce umieścił Rafael Lopes. W drugiej połowie Bartłomiej Putno oddał precyzyjny strzał, ale sprzed linii bramkowej piłkę wybił Pazdan. Wynik spotkania ustalił w 79 minucie Chuma. Mecz podsumował radiuCENTRUM trener KKS-u Michał Gościniak:

"Nie udało nam się tego spotkania podnieść choć bardzo dobrze weszliśmy w ten mecz bo strzeliliśmy szybko bramkę po dobrym presingu. Niestety dwie bramki rywali po rzutach rożnych szybko sprowadziły nas do parteru i one były kluczowe. W drugiej połowie mieliśmy swoje sytuacje choć Wieczysta dominowała ze względu na swoją jakość. Najbardziej szkoda tej sytuacji na remis, gdy krakowianie w ostatniej chwili wybili piłkę praktycznie z linii bramkowej. To też mocno podcięło nam skrzydła".

Tym samym KKS zakończył sezon i pozostaje w gronie drugoligowców. W finale baraży Wieczysta Kraków zagra u siebie z Chojniczanką Chojnice, która w drugim półfinale pokonała 5:3 Świt Szczecin.

Wieczysta Kraków - KKS 1925 Kalisz 3:1 (2:1)

Bramki: 0:1 Nestor Gordillo 4' 1:1 Michał Pazdan 7' 2:1 Rafael Lopes 17' 3:1 Chuma 79'

Wieczysta Kraków: Antoni Mikułko - Bartosz Brzęk, Daniel Mikołajewski (86' Konrad Kasolik), Michał Pazdan, Michał Koj - Lisandro Semedo (86' Joan Roman), Tomasz Swędrowski, Petar Brlek (46' Paweł Łysiak), Michał Trąbka, Dani Sandoval (68' Jakub Pesek) - Rafael Lopes (73' Chuma).

KKS Kalisz: Maciej Krakowiak - Wiktor Smoliński (83' Kacper Skibicki), Mateusz Wypych, Mateusz Gawlik, Jakub Staszak - Jakub Głaz (65' Patryk Banasiak), Adrian Cierpka, Mateusz Andruszko (65' Wiktor Staszak), Kacper Janiak (50' Kacper Flisiuk) - Bartłomiej Putno, Nestor Gordillo.