Nie było mowy o niespodziance w pierwszym meczu półfinałowym play-off Orlen Superligi. W czwartkowy wieczór w Kielcach, miejscowa Industria wysoko pokonała Rebud KPR Ostrovię aż 42:22 i jest o krok od awansu do finału.

Ostrowski zespół nigdy w historii nie wygrał z utytułowanym rywalem. Nigdy nawet nie był tego bliski. Wydawało się jednak, że trzeci zespół po rundzie zasadniczej w półfinale play-off stoczy w Kielcach nieco bardziej wyrównany pojedynek z potentatem. Niestety, od prowadzenia Rebud KPR Ostrovii 2:1, Industria zdobyła 5 bramek z rzędu, a później tylko powiększała przewagę. Goście grali źle. Popełniali dużo prostych strat i nie potrafili dojść do pozycji rzutowych. Industria kontrowała i zdobywała łatwe bramki. Do przerwy było 23:11.

W drugiej połowie Industria odskoczyła nawet na 20 bramek różnicy. W ostatnich kilkunastu minutach gospodarzy zatrzymał Jakub Zimny. Młody golkiper Ostrovii odbił dwa rzuty karne i popisał się kilkoma spektakularnymi interwencjami sam na sam z rywalem. Warto zaznaczyć, że w Kielcach barierę 200 bramek w tym sezonie przekroczył najlepszy snajper Orlen Superligi, Kamil Adamski, który w meczu półfinałowym zapisał na konto 5 trafień. Drugi mecz odbędzie się w Ostrowie 20 maja o 20:30. Rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw.

Industria Kielce – Rebud KPR Ostrovia 42:22 (23:11)
Rebud KPR Ostrovia – Mestrić 4/28 – 14%, Zimny 6/24 – 25% - Adamski 5, Reznicky 3, Wojciechowski 3, Marciniak 3, Klopsteg 1, Tomczak 1, Smolikau 1, Rybarczyk 1, Gajek 1, Szpera 1, Urbaniak 1, Kamyszek 1, Misiejuk, Łyżwa.