Pleszew staje się miastem kompaktowym, czyli takim, w którym wystarczy kwadrans, aby z miejsca zamieszkania dotrzeć do instytucji zabezpieczających potrzeby życiowe - nie tylko podstawowe. "Dobrze się mieszka, jest czysto i coraz bardziej ekologicznie" - taką wizję rozwoju miasta ma burmistrz Arkadiusz Ptak. O czym mówił na ostatniej sesji rady miejskiej.

Miasto niewielkie, ale ze wszystkimi funkcjami niezbędnymi do życia, takimi jak żłobki, przedszkola, szkoły, obiekty sportowe z parkiem wodnym krytym i zaplanowanym na 2021 rok basenem rekreacyjnym dla dzieci, obiekty kultury - muzeum, zajezdnia kultury, biblioteka, kino.

A wszystko to w przysłowiowym zasięgu ręki. Wystarczy 15 minut, aby dojść pieszo, czy dojechać autem, busikami, które wkrótce zaczną kursować po mieście w 40-minutowych odstępach, skracając pleszewianom czas dotarcia do Rynku, gdzie powstanie przystanek - do szpitala, przychodni, czy na cmentarz lub do marketu.

Dla tych, którzy przemieszczają się na rowerze, wytyczono ścieżki rowerowe, a w planie jest ich dużo więcej - do szpitala, na działki, do dworca w Kowalewie.

Z myślą o najmłodszych miasto buduje miasteczko ruchu drogowego. Burmistrz Arkadiusz Ptak chce przekonać młodych ludzi do osiedlania się w Pleszewie. Planuje budowę mieszkań dla tych, którzy nie mają zdolności kredytowej.

W trosce o czyste powietrze miasto dokłada do wymiany kotłów, sadzi drzewa i krzewy, urządza też nowe skwery.

A praca? Czas pandemii dowiódł, że i tu nie ma granic. Można mieszkać w Pleszewie i mieć zdalnego pracodawcę za oceanem. Ale do tego jest potrzebny szybki, szerokopasmowy internet. I te działania burmistrz zamierza wspierać.

na fot.: Arkadiusz Ptak / burmistrz Pleszewa