Patryk Marek celnym rzutem spod kosza na 4 sekundy przed końcem środowego meczu Stali Kosz Ostrów dał gospodarzom wygraną w pojedynku z AZS-em Częstochowa 73:72. Po wyrównanej pierwszej połowie, Stal Kosz w trzeciej kwarcie przez moment wygrywała różnicą ośmiu punktów. W końcówce to jednak AZS prowadził 70:64, ale ostrowianie odwrócili losy meczu, choć pudłowali z rzutów wolnych.

"Trochę inaczej była rozrysowana ostatnia akcja, ale dostałem piłkę i wystarczyło tylko wykorzystać akcję i cieszyć się ze zwycięstwa. Wiedzieliśmy, że będzie ciężki mecz. Szkoda tylko tego przestoju w trzeciej kwarcie, bo mógł być spokojny mecz do końca. Cieszymy się jednak z kolejnego zwycięstwa i jesteśmy coraz bliżej play-offów" - powiedział radiuCENTRUM Patryk Marek.

"Na własne życzenie doprowadziliśmy do nerwowej końcówki. W trzeciej kwarcie w ciągu minuty praktycznie straciliśmy wydawałoby się bezpieczną przewagę, a graliśmy bardzo dobrze. Wpuściłem na parkiet zmienników, może niepotrzebnie. Powinienem bardziej wymieszać skład, ale chciałem sprawdzić każdego w każdym ustawieniu. To jednak nie wypaliło. Dla mnie też to jest jakieś przemyślenie na kolejne mecze, bo poznaję tych graczy, którzy dołączyli do zespołu" - powiedział radiuCENTRUM trener Mikołaj Czaja.

Najwięcej punktów dla Stali Kosz rzucili: Olejnik i Spała po 17, Marek 15 i Wojciechowski 13. Dla ostrowian to trzynaste zwycięstwo w sezonie i z bilansem 13-7 awansowali na czwarte miejsce w grupie D II ligi.

KS Stal Kosz Ostrów - AZS Częstochowa 73:72 (23:26, 16:13, 23:22, 11:11)

Stal: Olejnik 17, Spała 17, Marek 15, Wojciechowski 13, Glapa 7, Zyber 4, Ziółkowski 0, Radzik 0, Rosik 0, Zaworski 0
AZS: Kowalski 31, Fomiczow 21, Orlikowski 5, Łaszewski 5, Nogalski 3, Koćma 2, Gos 0, Szulc 0, Spychała 0.

na fot: Olejnik i Spała rzucili po 17 punktów.