W Broniszewicach (pow. pleszewski) dobiega końca budowa nowego Domu Chłopaków, który powstaje z pieniędzy od anonimowego darczyńcy. Sponsoruje on wszystko - od zakupu ziemi po ostatni drobiazg dla 12 chłopców z autyzmem, którzy 18 września zamieszkają w nowym domu.

Zaledwie trzy lata temu, we wrześniu, 56 podopiecznych sióstr dominikanek z Broniszewic przenosiło się do nowego, pięknego domu, który wielkim staraniem sióstr powstał ze składek tysięcy osób nieopodal pałacu, czyli pierwszej siedziby Domu Chłopaków, a tu za kilka dni będzie otwierany kolejny obiekt. Jak powiedziała radiuCENTRUM Agnieszka Gil czyli siostra Tymoteusza, administratorka i menedżerka, 11 chłopców cierpiących na autyzm już czeka na przeprowadzkę do nowego obiektu. Wszystko w nim jest dla nich dostosowane, kolory, przestrzenie. Obiekt w całości, czyli od zakupu ziemi po ostatni drobiazg w wyposażeniu, sponsoruje anonimowy darczyńca.

Aktualnie w nowym domu trwa wykańczanie wnętrz i meblowanie. W łazienkach są ustawiane wanny dostosowane dla chłopców, którzy samodzielnie się nie umyją. Podczas gdy otwarcie Domu Chłopaków we wrześniu 2018 roku było huczne - z polonezem, występami i mnóstwem gości, tym razem będzie skromnie. Ale uroczystość zaplanowaną na 18 września będzie można śledzić w mediach społecznościowych.

"Na 11 miejsc w domu, który powstał w 2018 roku, czeka już 11 chłopców z niepełnosprawnością" - dodaje siostra Tymka. W ciągu trzech lat siostry utworzyły zagrodę dla zwierząt, wyremontowały szkołę, warsztaty terapii zajęciowej, ogrodziły teren, remontują stary pałac i budują kaplicę, która pomieści wygodnie całą społeczność.