3 najbliższe miesiące spędzą w areszcie dwaj Gruzini, którzy włamali się do sklepu w Ostrzeszowie i usiłowali okraść dwa inne. Taka decyzję podjął właśnie Sąd Rejonowy w Ostrzeszowie. Włamywaczy, którzy próbowali dostać się do sklepu przy ulicy Siennej, spłoszył policyjny patrol w nocy 3 września.

"Po krótkim pościgu funkcjonariusze ujęli mężczyzn, którymi okazali się 28 i 31 letni obywatele Gruzji. Mężczyźni próbowali odjechać pojazdem marki VW, który pozostawili na ul. Strumykowej. Po założeniu kajdanek, celem udaremnienia ucieczki, policjanci ponownie udali się w rejon sklepu, spod którego uciekali mężczyźni, gdzie ujawnili uszkodzone ościeżnice oraz drzwi wejściowe" - powiedziała radiuCENTRUM asp. Magdalena Hańdziuk z ostrzeszowskiej policji. Mężczyźni tuż po zatrzymaniu zostali przesłuchani: "Jeden z nich oświadczył, że jest kierowcą firmy "UBER" i przywiózł do Ostrzeszowa klienta, natomiast drugi z nich - klient, utrzymywał, że nie rozumie języka polskiego. We wnętrzu pojazdu, którym próbowali odjechać, ujawniono trzy śrubokręty znacznych rozmiarów oraz rękawiczki jednorazowe. Zatrzymane osoby przewieziono do ostrzeszowskiej komendy i osadzono w Pomieszczeniu dla Osób Zatrzymanych do dyspozycji Prokuratora Rejonowego".

Jak dodaje rzeczniczka ostrzeszowskiej policji, na podstawie zgłoszeń uzyskanych od właścicieli innych sklepów, mężczyznom przedstawiono zarzut włamania do jednego z nich, oraz usiłowania włamania do dwóch innych obiektów.