Piją i... w drogę. Kierowca osobowego Forda zatrzymany do kontroli z prawie 2 promilami w organizmie. Na tym nie koniec - pijanego kierowcy szuka też wymiar sprawiedliwości.

Do czwartkowego zatrzymania doszło dzięki tzw. obywatelskiej postawie. Dzień wcześniej na kaliskim Szlaku Bursztynowym policja zatrzymała pijaną matkę. "Jechała" z 9-letnim synem...

Anonimowy świadek poinformował strózów prawa, że za kierownicą siadła osoba, która wcześniej piła alkohol.

"Dzięki relacji przekazanej przez świadka, udało się ustalić kierunek, w jakim odjechało auto. Informację natychmiast przekazano policjantom na służbie.

Funkcjonariusze z ruchu drogowego zauważyli osobowego forda na terenie gminy Opatówek. Auto zostało natychmiast zatrzymane do kontroli drogowej. Agresywne zachowanie kierującego od razu wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Policjanci z drogówki sprawdzili stan trzeźwości mężczyzny. 64-latek miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu" - powiedziała mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz z KMP w Kaliszu.

na fot.: mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz / rzecznik prasowy KMP w Kaliszu

Podczas weryfikacji danych zatrzymanego okazało się, że "sąd wydał nakaz doprowadzenia mężczyzny do zakładu karnego w celu odbycia kary pozbawienia wolności", dodała A. Jaworska-Wojnicz.

64-latka zatrzymano. Wkrótce usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.

I tylko za to grożą mu 2 lata więzienia.

W piątek przed północą w Odolanowie na ul. Krotoszyńskiej zderzyły się 4 osobówki: Fiat Seicento, Peugeot, Hyundai i Seat Leon. Jeden z kierujących był pijany, trafił do izby zatrzymań. Pobrano mu krew do badań na obecność środków odurzających.

Z kolei ponad 2 promile miał 51-latek podrużujący w minioną niedzielę Daewoo Tico po drogach Jarocina. Dojeżdżając do skrzyżowania z drogą główną, nie zauważył znaku - nakazu ustąpienia pierwszeństwa, wjechał na nie równocześnie z kierowcą Hyundaia. Na szczęście nikt nie ucierpiał.