W kupie siła

Nie blokowali dróg ani nie okupowali budynków użyteczności publicznej. Rolnicy z powiatu kaliskiego postanowili w inny sposób zaprotestować przeciwko Europejskiemu Zielonemu Ładowi i wwożeniu zbóż z Ukrainy, Białorusi, czy Rosji.

W czwartek 4 kwietnia rolnicy w ramach kolejnej odsłony ogólnopolskiego protestu postanowili odwiedzić biura posłów, by porozmawiać o swoich problemach. W Kaliszu przeszli pod biura Posłów Jan Mosińskiego z PiS, Barbary Oliwieckiej z Polski 2050, Mariusza Witczaka z Koalicji Obywatelskiego, Karoliny Pawliczak z Koalicji Obywatelskiej i Piotra Kalety z PiS. Szli chodnikami, nie blokując ruchu i starając się jak najmniej przeszkadzać przechodniom, jednocześnie rozdawali kaliszanom ulotki, na których wypisali swoje najważniejsze postulaty.

"Nie może być tak, że Unia Europejska nakazuje nam ograniczenie naszej produkcji, kiedy sama przez ostatnie lata dążyła do zwiększenia produkcji żywności. To jest pierwszy z naszych postulatów. Nasz drugi postulat dotyczy towarów zza wschodniej granicy. Nie tylko z Ukrainy, ale i Białorusi, czy Rosji. My w Unii Europejskiej dostosowujemy się do programu ochrony roślin, mamy ograniczenia, jeżeli chodzi o stosowanie pestycydów, a tymczasem za naszą wschodnią granicą stosuje się środki, które w Polsce od 10 lat są wycofane" - powiedział radiuCENTRUM Przemysław Kąkol jeden ze współorganizatorów czwartkowego protestu.

Protestujący dla każdego z kaliskich parlamentarzystów, przygotowali niewielki prezent, wiaderko wypełnione obornikiem, które ma dwojaki wydźwięk. Pierwszy to symbol protestu, który często rozrzucany jest podczas strajków rolników na całym świecie, i drugi mniej oczywisty związany z Zielonym Ładem. "Chcemy, żeby obdarowani dowiedzieli się jakie absurdy zapisane są w Zielonym Ładzie, które nakładają obowiązek specyficznego raportowania niektórych prac rolniczych" - przekonywali protestujący.


na fot. od lewej: Piotr Siewruk, Przemysłak Kąkol / orgaznizatorzy protestu kaliskich rolników i Barbara Oliwiecka / kaliska poseł na sejm RP / Polska 2050

"Które konkretnie przepisy z Zielonego Ładu weszły już do państwa gospodarstw, tak że państwo musicie raportować? Z mojej wiedzy wynika, że nie trzeba było raportować niczego, że protest rolników w całej Europie zatrzymał ten proces" - pytała rolników Barbara Oliwiecka.


na fot. od lewej: Barbara Oliwiecka i Eskan Darwich / Polska 2050

"W tamtym roku w Ekoschematach było założone, że obornik miał być w 24 godziny przeorany. Mieliśmy wykonywać zdjęci geotagowane, że ten obornik w ciągu 24 godzin został rozwieziony i przeorany" - odpowiadali rolnicy.

Rolnicy Posłom Barbarze Oliwieckiej i Piotrowi Kalecie, z którymi udało im się spotkać, wręczyli żółtą kartkę, posłom, których nie zastali, zostawili kartki czerwone. Nadmienić trzeba, że posłowie Mariusz Witczak, Karolina Pawliczak i Jan Mosiński, w czwartek brali udział w posiedzeniu komisji sejmowej ds. Unii Europejskiej i nie mogli być w Kaliszu. Protestujący otrzymali jednak zaproszenie w biurze posłanki Pawliczak na spotkanie w poniedziałek.

Mimo spokojnej atmosfery podczas spotkania z posłem Piotrem Kaletą z Prawa i Sprawiedliwości nie brakowało emocji.

"Czy naprawdę mieliście tak źle, jak żeśmy rządzili? Powiedz pan szczerze, było lepiej czy nie?"- pytał Piotr Kaleta jednego z protestujących. Kiedy tamten próbował coś odpowiedzieć, Kaleta kontynuował - "ja wszystko rozumiem, ale miał pan za rządów PiSu lepiej czy nie?

"Nie!" - padła stanowcza odpowiedź.


na fot.: Piortr Kaleta / kaliski poseł na sejm RP / PiS, podczas rozmowy z rolnikami

Protest zakończył się przed 14:00. Protestujący żałowali jedynie dwóch rzeczy, że było ich tak mało i że nie udało się spotkać ze wszystkimi posłami.


na fot.: Piortr Kaleta / kaliski poseł na sejm RP / PiS,

"Pomyślałem sobie, że bardzo fajnie byłoby też uświadamiać ludzi z miast i żeby oni również dołączali do naszego protestu. Trzeba to zrobić tak jak my teraz z rozplanowaniem logistycznym, na spokojnie, nie drastycznie, tak, by nie komplikować ludziom życia. W taki sposób, żeby to do nich po prostu dotarło, żeby otworzyli się oni na pewne postulaty rolnicze, bo tak naprawdę wszystko to będzie za chwilę dotykało miasta" - podsumował dla radiaCENTRUM Piotr Siewruk, organizator kaliskiego protestu rolników.

Łącznie udział w proteście wzięło około 40 rolników. Nad ich bezpieczeństwem czuwali policjanci z kaliskiej komendy. Nie odnotowano żadnych zdarzeń nadzwyczajnych i protest zakończył się bez interwencji policjantów.

Autor: 

Personalia

e-mail
redakcja@rc.fm

Nazwisko: 

radioCENTRUM_106.4

NEWS nr 2: 

N

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).