Nadal jest niski poziom zaszczepienia mieszkańców Kalisza i powiatu kaliskiego przeciwko COVID-19. Najgorzej sytuacja wygląda w gminie Szczytyniki - tam w pełni zaszczepionych jest nieco ponad 1/5 wszystkich mieszkańców. W gminie Opatówek oraz gminie Stawiszyn do tej pory zaszczepiła się 1/3 populacji. Nie lepiej jest w Kaliszu. Dwie dawki preparatów przeciwko COVID-19 przyjęło nieco ponad 37 000 osób.

"W okresie wakacyjnym szczepień jest coraz mniej. Obserwujemy to również po liczbie zgłoszeń osób na pierwszą dawkę. Wchodzimy w etap, wyszczepiania drugą dawką preparatem firmy Astry Zeneca w populacji, dlatego te szczepienia będą kontynuowane. Natomiast mam informacje od koordynatora szczepień, że bardzo mało ludzi zapisuje się na szczepienia pierwszą dawką" - powiedział radiuCENTRUM Radosław Kołaciński, dyrektor kaliskiego szpitala.

na fot.: Radosław Kołaciński / dyrektor szpitala w Kaliszu

Do tej pory w placówce przy ul. Poznańskiej w Kaliszu szczepienia przyjęło już ponad 70 000 osób. Z tego względu "okrąglak" jest liderem w regionie, jeżeli chodzi o liczbę podanych preparatów.

"Apeluję o to, aby się szczepić. Możemy spodziewać się IV fali pandemii, a naukowcy nie wykluczają, że będzie również V i VI fala zachorowań. Tymczasem musimy wrócić do normalnego funkcjonowania. Dzisiaj możemy się spotykać, ale jeszcze w maskach, bo w pomieszczeniach zamkniętych, kiedy nie ma zachowanej odległości, konieczne jest zabezpieczenie maskami. Jednak chcielibyśmy wrócić do normalności, mimo tego, że wirus pozostanie już między nami - i dlatego tak ważne są szczepienia" - dodał dyrektor okrąglaka.

W Kaliszu można szczepić się właśnie w szpitalu, a także punkcie szczepień powszechnych w Akademii Kaliskiej przy Nowym Świecie. W powiecie - w szpitalu w Sokołówce oraz w Wolicy.