Ogólnopolski strajk nauczycieli dzieli też parlamentarzystów z naszego regionu. Posłowie PO Mariusz Witczak i Jarosław Urbaniak solidaryzują się ze strajkującymi. Zdaniem tego pierwszego nauczyciele są też dyskredytowani przez stronę rządzącą w oczach obywateli:

"Od początku wspieraliśmy strajk nauczycieli wiedząc, że jest to szczególna grupa społeczna, której należą się podwyżki. Popieramy postulat 1000 złotych brutto podwyżki do podstawy wynagrodzenia nauczycieli w Polsce".

na fot. od lewej: Dariusz Grodziński / kaliski radny, Mariusz Witczak, Jarosław Urbaniak / posłowie PO

Również politycy PiS-u skomentowali na poniedziałkowej konferencji rozpoczęty protest. Posłowie Jan Mosiński i Piotr Kaleta przyznają, że nauczyciele mają prawo do strajku i zarabiają niewystarczająco, ale nie zgadzają się z formą i czasem akcji. Poseł Kaleta przytoczył jedną z opinii ze spotkania z rodzicami:

"Chcę przytoczyć jedno z ciekawych spostrzeżeń. Zostawienie w tej chwili uczniów, gdzie za chwilę mamy egzaminy gimnazjalne, a potem maturalne to usłyszałem, że to tak jakby pielęgniarki miały odejść od łóżek chorych dzieci. I rzeczywiście coś w tym jest i tak to wygląda".

na fot. od lewej: Jan Mosiński, Piotr Kaleta / posłowie PiS

W samym Kaliszu w proteście biorą udział prawie wszystkie, bo 34 placówki. W większości z nich pojawili się wszyscy nauczyciele, ale lekcje prowadzą tylko pojedyncze osoby i katecheci.