W stu kolejnych szpitalnych oddziałach dziecięcych Fundacja Martel stworzy biblioteki. Dzięki hojności uczestników Andrzejkowego Balu z Gwiazdami zorganizowanego przez kaliską organizację udało się zebrać 100 000 zł. Wszystkie środki zostaną wykorzystane na wyprodukowanie półek w kształcie serc i zapełnienie ich książkami dla małych pacjentów. Lektury do szpitalnych bibliotek dostarcza Fundacja Martel. Obecnie działają w 14 lecznicach na terenie całego kraju.

"Książka jest prezentem, który wędruje razem z dzieckiem, nie zostaje w biblioteczce. O to chodziło w naszym projekcie. Dzieci jak się dowiadują, że książka staje się ich własnością i nie muszą jej oddawać, to często nawet płaczą z radości. Wiadomo, zabierając dziecku zabawkę, ono zaczyna płakać. Tutaj dowiaduje się, że książka jest prezentem i może ją zabrać ze sobą do domu, więc jest bardzo duża radość" - wyjaśnił radiuCENTRUM Stanisław Adam Jędrysiak, prezes Fundacji Martel, która pierwszą szpitalną bibliotekę stworzyła kilka lat temu w kaliskim szpitalu.

na fot.: prezes Fundacji Martel Stanisław Adam Jędrysiak/ fot. Przemysław Szczeblewski przemodronphoto

Celem projektu jest rozbudzanie miłości do czytania oraz pomoc w leczeniu małych pacjentów. Dzięki książkom chore dzieci mogą na chwilę zapomnieć o badaniach i lekach.

"Rodzic, który jest w szpitalu, jest rodzicem bezsilnym. Mierzy się z dzieckiem smutnym, pełnym bólu, cierpienia. I w pewnym momencie pojawia się książeczka od Fundacji, która sprawia, że uśmiech pojawia się na twarzy dziecka, ból znika, zapominamy o chorobie. Dziecko zatapia się w zupełnie inną rzeczywistość, jest w zupełnie innym wymiarze. I to jest coś pięknego dla rodzica, to jest moment wytchnienia, jakieś wiary, nadziei, że wizyta w szpitalu, która często bywa kilkudniową czy kilkumiesięczną, staje się lekko promienną" - dodała radiuCENTRUM Sandra Dębska, mama Teodora i Kajetana, którzy korzystali z martelowskich bibliotek w czasie pobytu w szpitalu.

na fot.: prowadzący licytacje w czasie balu Norbi/ fot. Przemysław Szczeblewski przemodronphoto

Żeby projekt był kontynuowany, potrzebne są pieniądze na wyprodukowanie bibliotecznych serc. Pieniądze na ten cel były zbierane w czasie charytatywnego Andrzejkowego Balu z Gwiazdami. O dobry nastrój gości zadbał kabareciarz Mariusz Kałamaga, a na scenie wystąpił Baranowski. Były też licytacje, które poprowadził Norbi. Największą popularnością cieszyły się koszulka i piłka Roberta Lewandowskiego, która najpierw poszła za 24 000 zł, a po oddaniu na ponowną licytację zostały kupione za 11 000. Obraz Michała Mąki wylicytowano za 13 000, a rękawica Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka za 11 000. Łącznie udało się uzbierać ponad 100 000, które pomogą stworzyć 100 bibliotecznych półek uzupełnianych książkami przez Fundację Martel.