Złożeniem kwiatów pod tablicą poświęconą ofiarom ludobójstwa władze Kalisza uczciły Narodowy Dzień Pamięci o Polakach – Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej. W tym roku pierwszy raz w historii naszego kraju oficjalnie upamiętniono Polaków zamordowanych przez ukraińskich nacjonalistów w czasie II wojny światowej. Dokładnie w 82. rocznicę tragicznych wydarzeń.

W Kaliszu tablica upamiętniająca ofiary ludobójstwa umieszczona jest na murze otaczającym teren kaliskiej katedry. Punktualnie w południe władze Kalisza na czele z prezydentem Krystianem Kinastowskim, Grażyną Dziedziak, naczelniczką Wydziału Kultury UM oraz byłym radnym Leszkiem Ziąbką.

na fot.: Krystian Kinastowski, prezydent Kalisza składający kwiaty pod tablicą upamiętniającą ofiary ludobójstwa

Narodowy Dzień Pamięci o Polakach – Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej Sejm wyznaczył na 11 lipca ustawą z 4 czerwca 2025 roku. Tego samego dnia dokument podpisał prezydent Andrzej Duda.

„Męczeńska śmierć z powodu przynależności do narodu polskiego zasługuje na pamięć w formie dnia wyróżnionego corocznie przez państwo polskie, w którym ofiarom będzie oddawany hołd” - napisano w uzasadnieniu do ustawy upamiętniającej tzw. "Zbrodnię Wołyńską".

Tym terminem określa się masakry Polaków zamieszkujących Wołyń oraz wschodnie części Galicji i Lubelszczyzny. W latach 1943-1945 ukraińscy nacjonaliści wymordowali od 120 do 134 tysięcy osób polskiej narodowości. Od czasów zbrodni udało się zidentyfikować 60 tysięcy ofiar morderstw uznanych w Polsce za ludobójstwo. Z takim określeniem nie zgadza się Ukraina. Mimo to w kwietniu władze kraju zgodziły się na dokonanie prac ekshumacyjnych na terenie wsi Puźniki. Te odbyły się między 23 kwietnia a 10 maja. Po obu stronach odpowiada za nie Ministerstwo Kultury oraz IPN. Kolejne wnioski na prace poszukiwawcze i ekshumacje czekają na rozpatrzenie.