Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wielkopolskim przejęła od Prokuratury Rejonowej w Kaliszu śledztwo w sprawie nieprawidłowości w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kaliszu. A wszystko dlatego, że postępowanie jest wielowątkowe i zakres czynności do wykonania przez śledczych jest szeroki. Pod lupą prokuratury znalazły się m.in. prawnokarne okoliczności dotyczące budowy instalacji odnawialnych źródeł energii na terenie szpitala i dotyczącej tej kwestii nieprawidłowości uzyskania dotacji na wykonaną inwestycję z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego. Tutaj chodzi o ponad milion złotych.

„Prokurator będzie także weryfikować okoliczności związane z zakupem leków na potrzeby szpitalne, z pominięciem trybu wskazanego w przepisach ustawy o zamówieniach publicznych. Będzie także badał okoliczności zatrudnienia fikcyjnego jednego z lekarzy w placówce oraz poświadczenia nieprawdy dokumentacji medycznej, która to czynność stała się podstawą do wypłaty wynagrodzenia. Prokurator zlecił wykonanie wielu czynności w postępowaniu przygotowawczym, w tym pozyskania niezbędnej dokumentacji oraz przesłuchania świadków" - powiedział radiuCENTRUM prokurator Marcin Kubiak z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

W tych wątkach nadal nie wiadomo, o jakie kwoty konkretnie chodzi. Wszystkie czynności dadzą asumpt do podejmowania ewentualnych dalszych działań. Obecnie postępowanie toczy się w sprawie, co oznacza, iż nikomu dotychczas nie przedstawiono zarzutu popełnienia przestępstwa. Za nieprawidłowości w uzyskiwaniu dofinansowania do instalacji w odnawialne źródła energii oraz poświadczenie nieprawdy przy przetargach maksymalna kara to pięć lat pozbawienia wolności, a poświadczenie nieprawdy przy zatrudnieniu lekarza to maksymalnie osiem lat więzienia.
Zawiadomienie do prokuratury złożył Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego. Wcześniej przeprowadził kontrolę, która była pokłosiem informacji od sygnalistów o nieprawidłowościach mających miejsce w kaliskim szpitalu.