Prawie o połowę udało się zmiejszyć samorządowcom obecnej kadencji kolejkę osób oczekujących na mieszkanie komunalne w Kaliszu. Dwa lata temu liczba czekających na przydział swojego "M" wynosiła 1 304 osoby, dziś to 688-miu uprawnionych wnioskodawców. "Radykalną poprawę udało się osiągnąć dzięki m.in. szeroko zakrojonej akcji odzyskiwania pustostanów" - poinformowała Radio Centrum podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Karolina Pawliczak, wiceprezydent Kalisza.

"Trzeba było przeanalizować zasób miejski, komunalny, również prywatny, żeby zobaczyć, czy rzeczywiście wszystkie mieszkania są zajęte przez lokatorów. Dzięki temu, że tych pustostanów udało się dwa razy tyle odzyskać, mamy teraz podwójną liczbą odzyskiwanych lokali. Do tej pory była to liczba około 100-tu rocznie, dzisiaj możemy sie pochwalić, że mamy ich około 200-tu rocznie i mam nadzieję, że będzie ich jeszcze więcej."

na fot. od lewej: Marzena Wojterska / dyrektor MZBM, Grzegorz Sapiński / prezydent Kalisza, Karolina Pawliczak / wiceprezydent Kalisza, Janusz Sibiński / z-ca naczelnika Wydziału Spraw Społecznych i Mieszkaniowych UM

Miastu udało się również zmiejszyć kwotę odszkodowań z tytułu postanowień sądu za brak zabezpieczenia mieszkań socjalnych. Zwykle odszkodowania te wynosiły ponad 150 000 zł z miejskiego budżetu. W 2016 roku miasto wypłaciło 12 odszkodowań na łączną kwotę około 52 000 zł.

na fot. od lewej: Karolina Pawliczak / wiceprezydent Kalisza, Janusz Sibiński / z-ca naczelnika Wydziału Spraw Społecznych i Mieszkaniowych UM