Wichura przeszła w czwartek wieczorem przez gminę Dobrzyca w powiecie pleszewskim. W Polskich Olędrach citroen uderzył w upadające drzewo, na Olesiu wiatr uszkodził dach. Przez godzinę miasteczko było bez prądu. Ze skutkami wichury walczyli strażacy.

Z informacji przekazanych radiuCENTRUM przez mieszkańców Dobrzycy wynika, że wichura zaczęła się nasilać około godziny 19.00. Strażacy z OSP byli wzywani kilkakrotnie. Najpierw do Polskich Olędrów, gdzie osobowy citroen uderzył w upadające drzewo. Potem do Sośnicy, gdzie drzewo przewróciło się na drogę i trzeba było je usunąć. Zostali też wezwani do miejscowości Olesie, gdzie wiatr zerwał opierzenie dachu na jednym z domów, na drugim, przy granicy z wsią Wilczyniec, dach uszkodził.

Wiatr wiał z taką siłą i prędkością, że nie można było ani iść ani stać. Przed 22.00 zerwał linię energetyczną przy kościele w Lutyni. W tym czasie cala Dobrzyca na godzinę prawie, była pozbawiona prądu. W podpleszewskim Kowalewie wiatr przewrócił metalowy komin, który spadając, uszkodził dach sąsiedniego budynku. Na miejscu pracowali strażacy z KP PSP z Pleszewa, OSP z Kowalewa i OSP w Dobrzycy. Ci mieli najwięcej pracy, bo walczyli ze skutkami wichury w swojej gminie.