Niezwykle uroczyście minął poniedziałkowy wieczór na kaliskim Zawodziu. Mieszkańcy i przyjaciele tej najstarszej z dzielnic miasta zebrali się na wspólną modlitwę za wszystkie ludy, które niegdyś mieszkały w tym miejscu. Główną częścią uroczystości była msza św., po której ruszono do Kaliskiego Grodu Piastów. Przy świetle pochodni procesję poprowadzili wojowie św. Wojciecha niosący na tarczy urnę z ziemią z grobu kaliskich książąt. Ks. proboszcz Bolesław Stefaniak poświęcił również kamień milowy podarowany Kaliszowi przez wicestarostę wieluńskiego, Janusza Antczaka.

"Wielkim marzeniem moim było, żeby ten kamień w końcu tutaj stanął w Kaliszu. Czas najwyższy, żeby oprócz tablic był taki namacalny, funkcjonalny znak. Turysta będzie mógł go dotknąć, zobaczyć, ile mil do Romy, czyli do Rzymu, ile mil do Sinus Venedicus, czyli Zatoki Gdańskiej itd, itd. Z każdej strony kamienia są wypisane mile obliczone przez program komputerowy. To jest pewna symbolika znaczenia przebiegu tych dróg bursztynowych za czasów rzymskich."

Kamień stanął na placu Krzysztofa Dąbrowskiego, koło kościoła św. Wojciecha. Takie same postawiono już w Wilnie, Jantarze oraz na Ziemi Wieluńskiej. W poniedziałkowej uroczystości wzięli udział między innymi: starosta kaliski Krzysztof Nosal, przedstawiciele lokalnego Kościoła oraz Muzeum Okręgowego Ziemi Kaliskiej.

delurarc.fm