Dwa mecze z rzędu we własnej hali mieli zagrać na inaugurację rundy rewanżowej piłkarze ręczni Ostrovii. Wiadomo już, że na wniosek gospodarzy planowany na tę sobotę mecz z MTS-em Chrzanów nie odbędzie się i przełożony został dopiero na połowę marca. Wszystko przez udział juniorów KPR Ostrovia w 1/8 Mistrzostw Polski w Kwidzynie. "Wystąpiliśmy do Związku o zmianę terminu, bo musielibyśmy sobie radzić bez naszych juniorów" - wyjaśnił Radiu Centrum trener Ostrovii Witold Rojek.

"Złożyliśmy do ZPRP pismo o przełożenie meczu z MTS-em Chrzanów, z uwagi na to, że w ten weekend nasi juniorzy grają w 1/8 Mistrzostw Polski i nie moglibyśmy skorzystać z kilku graczy. Brakowałoby nam czterech chłopaków. Zwłaszcza w takiej sytuacji kadrowej, jaką mamy obecnie, gdzie środkowi rozgrywający nie są w pełni sprawni, a z konieczności gra na tej pozycji skrzydłowy, pozbawienie się Wojciechowskiego, Stempniaka czy Folusznego byłoby dla nas niekorzystne" - powiedział Radiu Centrum trener szczypiornistów Ostrovii.

Seniorzy KPR Ostrovia w ten weekend więc odpoczną, ale za to juniorzy powalczą o ćwierćfinał Mistrzostw Polski. W piątek w Kwidzynie zmierzą się ze Szczypiorniakiem Olsztyn, w sobotę z MTS-em Kwidzyn, a w niedzielę ponownie z Nielbą Wągrowiec, z którą toczyli zacięte boje w lidze wielkopolskiej.