Rosyjski problem żużlowców Lubawy

Twardy orzech do zgryzienia przed niedzielnym meczem na Ukrainie mają działacze ŻKS Ostrovia. Wszystko za sprawą startu dwóch rosyjskich żużlowców ostrowskiego klubu w finale Drużynowych Mistrzostw Europy Juniorów w Słowenii. Lendawę, gdzie w sobotę pojadą Witalij Biełousow i Władimir Borodulin od ukrańskiego Równego dzieli 1100 kilometrów. Gdyby trasa wiodła autostradą byłby to dystans do pokonania samochodem do niedzielnego popołudnia. "Zdecydujemy się jednak na połączenie lotnicze" - powiedział Radiu Centrum Artur Bieliński, a trener Jan Grabowski mówi o przygotowaniach do arcyważnego meczu na Ukrainie.

"Nad sprawami logistycznymi czuwa prezes i członkowie zarządu klubu. Musimy sobie jakoś z tym problemem poradzić. Oczywiście, że cieszy forma obu młodych Rosjan, bo choć ostatnio rywal nie był najbardziej wymagający, to jednak pojechali oni naprawdę bardzo dobrze i są nam potrzebni w kolejnych meczach. Ostateczne decyzje co do składu na mecz z Kaskadem Równe zapadną po treningach w Opolu, które mamy zaplanowane na środę i czwartek" - dodał szkoleniowiec Lubawy Litexu Ostrów.

Tor w Równem jest mało znany ostrowskim żużlowcom. Jednym z tych, którzy startowali na nim w tym sezonie jest właśnie młody Rosjanin, Witalij Biełousow, który niedawno wygrał na Ukrainie półfinał mistrzostw Europy juniorów. Ostrowianie, by myśleć o awansie do pierwszej ligi muszą pokonać na wyjeździe Kaskad Równe. W przypadku porażki sytuacja Lubawy Litexu Ostrów mocno się skomplikuje. Aktualnie zespół Jana Grabowskiego jest wiceliderem drugoligowej tabeli żużla.

kmiecikatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).