Znakomity mecz koszykarzy BM Slam Stali Ostrów, którzy w sobotnie popołudnie rozgromili w stolicy Legię Warszawa 104:75. Świetne spotkanie rozegrał cały zespół, ale wyróżnić trzeba Jaya Threatta z 14 asystami, Nikolę Jevtovicia i Jarosława Mokrosa, którzy zanotowali double-double oraz Jakuba Garbacza. Ten ostatni trafił aż 6 na 7 rzutów z dystansu. "Wreszcie nasza maszyna 'chodzi' tak, jak trzeba" - powiedział radiuCENTRUM Jakub Garbacz:

"W każdej maszynie gdzieś te trybiki muszą się w końcu dopasować. Na początku, w pewnych miejscach, gdzieś tam to nieco zgrzytało. Napędzaliśmy się jednak i wszystko się dopasowało. Mamy głowę z tyłu tabeli i miejsce, które w niej zajmujemy. Wiemy, jaka jest nasza sytuacja, ale też zdajemy sobie sprawę, co trzeba zrobić, żeby ją poprawić. Po prostu trzeba wygrywać. Nadal mamy szanse na play-offy. Każdy z nas w to wierzy. Jak już je wywalczymy, to później dzieje się samo" - powiedział radiuCENTRUM Garbacz, który w Warszawie rozegrał najlepszy mecz w sezonie.

Stal pierwszą rundę zakończyła z bilansem 6-9, ale od czasu, gdy zespół przejął trener Łukasz Majewski, drużyna gra o niebo lepiej i z meczu na mecz się rozpędza.

Legia Warszawa – BM Slam Stal Ostrów 75:104 (13:22, 23:26, 20:22, 19:34)
Legia: Milovanović 19, Michalak 14, Linowski 14, Pinder 8, Kuźkow 7, Nizioł 5, Matczak 4, Dukes 4, Motel 0, Sadowski0
BM Slam Stal: Mokros 24, Jevtović 19, Garbacz 18, Dambrauskas 14, Threatt 13, Szymkiewicz 9, Dylewicz 3, Żołnierewicz 2, Ryżek 2, Wiśniewski 0

na fot. BM Slam Stal z przytupem rozpoczęła nowy rok