TŻ Ostrovia chce, a Speed Car Motor Lublin musi awansować do finału play-off 2. Ligi Żużlowej. W niedzielę o 17:00 na Stadionie Miejskim pierwsze starcie obu ekip w półfinale, w którym faworytem jest zespół z Lublina. Obie ekipy nie wystąpią w optymalnych składach, bez swoich liderów. Bardziej osłabiona wydaje się być jednak TŻ Ostrovia, która bez presji chce podejść do meczu na swoim torze i pojechać jak najlepiej. Mówią trener Mariusz Staszewski i świetny na ostrowskim torze Łukasz Sówka:

"Wiadomo jak to jest w play-offach... Pierwszy mecz może nie wyjść rywalowi i w rewanżu są już duże nerwy. Play-offy rządzą się swoimi prawami i to są inne mecze niż w rundzie zasadniczej. Teraz tak naprawdę rozpoczyna się prawdziwa walka o awans" - powiedział radiuCENTRUM trener Mariusz Staszewski.

"Będziemy chcieli pojechać jak najlepiej, tak jak wszyscy potrafimy. Uważam, że coraz lepiej czujemy się na ostrowskim torze. Coraz bardziej ten tor staje się naszym atutem. Myślę, że nie stoimy na straconej pozycji. Będziemy dawać z siebie sto procent. Zobaczymy, jak to wyjdzie" - powiedział radiuCENTRUM Łukasz Sówka.

W rundzie zasadniczej TŻ Ostrovia, choć prowadziła u siebie różnicą 20 punktów, pokonała ostatecznie Motor 49:41. Mecz rewanżowy w półfinale play-off w pierwszy weekend września w Lublinie. Zwycięzca awansuje do finału. Pokonany sezon zakończy.