W środę wygrały w Arenie Ostrów, a w sobotę wracają do swojego stałego domowego obiektu, czyli hali SP 9 przy ulicy Asnyka. Mowa o koszykarkach Basket Ostrovii, które w sobotę o 17:00 zagrają ostatni mecz przed własną publicznością w rundzie zasadniczej rozgrywek 1.Ligi Kobiet. Teoretycznie może być to ostatni mecz w całym debiutanckim sezonie w 1.Lidze, bo ostrowianki mają wciąż matematyczne szanse na play-offy, ale nawet w przypadku zwycięstwa nad PZU Ślęzą II MOS Wrocław, nie będą tego pewne. „W każdym meczu walczymy o wygraną” – powiedziały radiuCENTRUM trener Katarzyna Motyl oraz kapitan zespołu, Katarzyna Joks.

„Choć cały czas walczymy o play-offy, w rundzie zasadniczej to będzie na pewno nasz ostatni domowy mecz. Zapraszamy serdecznie kibiców, bo jestem przekonana, że emocje będą ogromne, a my będziemy starać się wygrać” – powiedziała radiuCENTRUM trener Basket Ostrovii.

„Szczerze mówiąc, my w ogóle nie myślimy o tych play-offach. Ambicjonalnie tak, ale nic poza tym. Chcemy po prostu wygrywać każdy mecz. Jesteśmy młodym zespołem i do każdego meczu podchodzimy jak do osobnej historii. Jeżeli uda nam się zagrać w tej pierwszej rundzie play-offów, to nas zawodniczek, klubu i kibiców, będzie to wielka sprawa. Jeżeli, nie, to ja i tak jestem ogromnie dumna z tego zespołu, bo jako beniaminek w większości meczów walczyliśmy jak równy z równym, mając przy tym ogrom pecha w postaci kontuzji” – powiedziała radiuCENTRUM Katarzyna Joks, kapitan Basket Ostrovii.

W pierwszej rundzie we Wrocławiu, ostrowianki wygrały 62:48 i teraz również wydają się być faworytkami pojedynku z młodym zespołem rezerw Ślęzy.