Kamil Nowacki, wychowanek Stali Gorzów, został wypożyczony w tym tygodniu do TŻ Ostrovia. Po tym, jak 17-latek zaprezentował się w piątkowym treningu punktowanym, trener Mariusz Staszewski desygnuje go do składu na niedzielny mecz w miejsce Maksymiliana Bogdanowicza. Nowacki zdobył 7 punktów i 2 bonusy, a po sparingu opowiedział radiuCENTRUM, jak doszło do jego wypożyczenia ze Stali Gorzów do Ostrowa.

"Ode mnie w sumie to nie było zależne, gdzie wyląduję na wypożyczenie, tylko od klubu. Nie chcę mówić, czy w grę wchodził Tarnów, Rzeszów czy podobnie jak przed rokiem Kraków. W Stali Gorzów usłyszałem pytanie, czy chcę być wypożyczony do Ostrowa. Powiedziałem, że chcę iść do TŻ Ostrovia i dlatego teraz jestem w tym klubie. Nie ukrywam, że trener Mariusz Staszewski namawiał mnie na to wypożyczenie. Były rozmowy wstępne, ale dopóki nie dostałem zielonego światła z Gorzowa, to nie było tematu mojego wypożyczenia" - powiedział radiuCENTRUM Kamil Nowacki.

na fot. Kamil Nowacki (z lewej) z trenerem Mariuszem Staszewskim

Nowacki uchodzi za jeden z większych talentów gorzowskiej szkółki żużlowej. W poprzednim sezonie świetnie zapowiadającą się karierę przerwał jednak ciężki wypadek, po którym Nowacki znajdował się w śpiączce. Wrócił na szczęście do zdrowia i prezentuje coraz lepszą formę, a wypożyczenie do TŻ Ostrovii powinno mu już umożliwić regularną jazdę.