Horror z dogrywką

Mogło być lekko, łatwo i przyjemnie, a były nerwy, dramatyczna końcówka i dogrywka, na szczęście z happy endem. Mowa o koszykarzach BM Slam Stali, którzy w niedzielny wieczór na własne życzenie zgotowali sobie i kibicom dreszczowiec. Przez większą część meczu prowadzili różnicą około 5 punktów. W czwartej kwarcie to Spójnia wygrywała 65:58 i dopiero wtedy gospodarze wzięli się do roboty. W regulaminowym czasie nie wygrali, bo rzut na zwycięstwo spudłował Jaramaz. W dogrywce decydujące trafienie oddał Przemysław Żołnierewicz. „Nie zlekceważyliśmy rywala” - powiedzieli radiuCENTRUM Michał Chyliński i trener Wojciech Kamiński.

„Sztuką jest brzydko grać i wygrać. Lepiej brzydko grać i zwyciężyć niż ładnie i przegrać. Takie mecze zdarzają się w sezonie i trzeba się tylko cieszyć, że dwa punkty zostają u nas. Wydaje mi się, że nie ma nawet sensu tego spotkania analizować. Najlepiej szybko o nim zapomnieć” - powiedział radiuCENTRUM Michał Chyliński.

„Do tej pory wszystkie mecze w Ostrowie były lekkie, łatwe i przyjemne. Nawet w spotkaniu ze Stelmetem w czwartej kwarcie odskoczyliśmy i wyraźnie prowadziliśmy. Ten mecz pokazał, że do każdego przeciwnika trzeba podchodzić z respektem i szacunkiem” - powiedział radiuCENTRUM Wojciech Kamiński, trener BM Slam Stali. „Zastanawiałem się nad wzięciem przerwy na żądanie w końcówce regulaminowego czasu gry. Jeżeli przegrywamy, to biorę czas i ustawiam akcję, na kogo gramy. Nie przegrywaliśmy, tylko był remis. Zdaję sobie sprawę, że są opinie, że trzeba wziąć czas i pomóc drużynie. Oczywiście, przy wzięciu czasu moglibyśmy wyprowadzić piłkę do osoby, do której tego chcemy i ustawić konkretną akcję. To jest zawsze decyzja trenera. Czasami biorę w takich sytuacja czas, a czasami nie. Gdybyśmy to przegrali, moglibyście się czepiać tej decyzji. Na szczęście wygraliśmy” - dodał Kamiński.

BM Slam Stal ostatecznie pokonała Spójnię 86:84, odnosząc dziesiąte zwycięstwo w sezonie. Z bilansem 10 zwycięstw i 4 porażek jest piąta w tabeli Energa Basket Ligi.


na fot: W akcji Michał Chyliński

BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski - Spójnia Stargard 86:84 (21:18, 17:15, 18:27, 20:16, d. 10:8)

BM Slam Stal: Przemysław Żołnierewicz 19, Nemanja Jaramaz 12, Mike Scott 12, Ivan Maras 11, Michał Chyliński 10, Shawn King 10, Witalij Kowalenko 7, Daniel Szymkiewicz 3, Michał Nowakowski 2.
Spójnia: Anthony Hickey 26, Rod Camphor 13, Maciej Raczyński 8, Shane Richards 8, Piotr Pamuła 6, Marcel Wilczek 6, Wojciech Fraś 5, Norbertas Giga 5, Hubert Pabian 5, Dawid Bręk 2.

na fot: Efektowny wsad Shawna Kinga

na fot: Radość BM Slam Stali po końcowej syrenie dogrywki

Autor: 

Personalia

e-mail
kmiecik@rc.fm

Nazwisko: 

Maciej Kmiecik

NEWS nr 2: 

N

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).