W Radzie Powiatu Pleszewskiego jest starosta pleszewski, jest zastępca burmistrza Pleszewa. Dwóch radnych ma gmina Czermin, żadnego gmina Gizałki. Najwięcej mandatów zdobyli ludowcy, klęskę poniosła lewica, która nie ma żadnego przedstawiciela.

Awaria systemu komputerów miała przełożenie na skład rady powiatu pleszewskiego, dlatego kolejne godziny przynosiły inne nazwiska. Jedni wpadali na listę, inni wypadali. Były nadzieje i rozczarowania. Wreszcie rada jest. Na wsiach wygrało PSL, które w sumie zdobyło 9 mandatów. Po dwa mandaty ma Wspólna Przyszłość, Prawo i Sprawiedliwość oraz Miłośnicy Ziemi Pleszewskiej, trzy - Razem dla Ziemi Pleszewskiej i jeden mandat Forum Samorządowe Ziemi Pleszewskiej. Nie ma w radzie lewicy. Wśród radnych jest starosta Michał Karalus, jest zastępca burmistrza Pleszewa Andrzej Jędruszek. W radzie znalazł się Zbigniew Rodek z Chocza,wybierany od 1999 roku. Nie zdobył mandatu Mieczysław Kołtuniewski z "miłośników" oraz Czesław Szymoniak - jedynka PiS w Gołuchowie. Tam głosy zdobył, startujący z dalszego miejsca w Gołuchowie, Waldemar Maciaszek związany z kabaretem Malina. Trwają rozmowy. PSL ma 9 mandatów i największe szanse na rządzenie. Ale może być tak, że pozostali mali się skrzykną i ludowcy będą w opozycji, tym bardziej, że w partii są pęknięcia, o czym świadczyło drugie miejsce starosty na liście PSL.