Wyłudzili 54 kredyty o łącznej wartości ponad 600 000 złotych. Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wielopolskim skierowała do Sądu Okręgowego w Kaliszu akt oskarżenia przeciwko 3 osobom podejrzanym o udział w tym procederze. "33-letniej kobiecie prowadzącej na terenie Jarocina biuro pośrednictwa kredytowego zarzucono, że w okresie od 2008 roku do kwietnia 2010 roku, działając w porozumieniu z wieloma innymi osobami, uczestniczyła w wyłudzeniu 37 kredytów na szkodę różnych banków" - powiedział Radiu Centrum prokurator Janusz Walczak:

"W zarzutach wskazano, że kobieta, wykorzystując podrobione dokumenty, których autentyczność potwierdzała, doprowadziła do udzielenia w oparciu o nie kredytów zgłaszającym się do niej osobom. Swoim działaniem, co opisano w zarzutach, wprowadzała banki w błąd co do rzeczywistej sytuacji związanej z udzielanymi kredytami i doprowadziła je do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Drugiemu z oskarżonych, 30-letniemu mieszkańcowi powiatu jarocińskiego zarzucono wyłudzenie 17 kredytów, przy czym w niektórych przypadkach wspólnie ze wskazaną oskarżoną."

Aktem oskarżenia objęto także 26-letnią siostrę mężczyzny, podejrzaną o udział w procederze poprzez sporządzenie nierzetelnych dokumentów i wyłudzenie 11 kredytów. Pozostałe osoby uczestniczące w wyłudzeniach objęto 20 aktami oskarżenia. Wysokość poszczególnych kredytów wynosiła od 7000 do 63 000 złotych. Część z nich została spłacona. Z ustaleń wynika, że kredyty w większości sytuacji były wyłudzane przy wykorzystaniu danych członków rodziny osób zgłaszających się do biura, bądź innych klientów. Oczywiście były zaciągane bez ich wiedzy. 30-latkowi i prowadzącej biuro zarzucono także utrudnianie wykrycia miejsca ukrycia pieniędzy. Za oszustwo grozi im do 8 lat więzienia, a za pranie brudnych pieniędzy do 10 lat pozbawienia wolności.