Przy okazji rolniczych protestów w Marchwaczu okazało się, że po raz kolejny nieznani sprawcy zniszczyli znajdujący się tam obelisk. Na pomniku, który upamiętnia blokady z 2003 roku i rannych rolników w starciach z policją wymalowano czerwoną farbą wulgarne napisy i swastykę. Sprawę rolnicy zgłosili na policję, i jak zgodnie przyznali Radiu Centrum to kolejna prowokacja pod ich adresem:

"To jest kolejny cios przeciwko nie nam, tylko tym rolnikom, którzy wtedy ucierpieli. Ale my nie możemy dać się sprowokować. Wręcz przeciwnie zawsze o tych wydarzeniach i tym miejscu będziemy pamiętać. prosimy tylko policję żeby zajęła się sprawą, spróbowała ustalić tych wandali. A może trzeba pomyśleć o jakiś kamerach w tym miejscu."

"Przyjęliśmy zgłoszenie o dewastacji miejsca pamięci i postaramy się znaleźć sprawców tego wykroczenia. Właśnie dowiedziałem się, że to nie pierwszy przypadek kiedy zniszczono ten obelisk. Sprawdzimy również tamte przypadki. Jednocześnie w następnych latach postaramy się, żeby w tych newralgicznych dniach, gdy są rocznice tamtych wydarzeń to miejsce było lepiej chronione" - dodał mł. insp. Mirosław Ścisły komendant kaliskiej policji.

Funkcjonariusze na miejscu wykonali niezbędne czynności, a następnie pracownicy urzędu gminy w Opatówku wyczyścili obelisk. W przyszłości w okresie rolniczych blokad mają w tym miejscu być wprowadzone dodatkowe patrole policyjne, i nie wykluczone jest założenie monitoringu.