Coraz więcej podłączeń na ostrowskim Pruślinie. Dzielnica, która ponad 30 lat czekała na powstanie kanalizacji, dziś jest terenem budowy. Prowadzona jest największa inwestycja, w której powstaje ponad 10 kilometrów sieci kanalizacyjnej, kolektory i zbiorniki retencyjne, a na koniec - nawierzchnia na drogach. Jednak mimo to wielu mieszkańców nie chciało podpisywać umów na podłączenie nieruchomości do sieci. Jeszcze w czerwcu takich zgłoszeń było zaledwie 35. Dziś sytuacja się poprawia. "Dzięki edukacji i współpracy z radą osiedla mamy takich wniosków o podłączenie coraz więcej" - powiedział Radiu Centrum prezes spółki Wodkan Jacek Nasiadek: "Budujemy wyprowadzenia do granicy nieruchomości i po stronie właściciela posesji jest połączenie się i zrobienie instalacji na swoim terenie. Koszty zależą od warunków technicznych - jak głęboko jest posadowione przyłącze i jak jest długie. Trzeba się jednak liczyć z wydatkiem rzędu kilku tysięcy złotych".
Trzy lata trwało dopełnienie formalności koniecznych do rozpoczęcia inwestycji na Pruślinie. Prace rozplanowane są na kilka etapów i potrwają jeszcze kilka lat. Całość ma kosztować ponad 20 000 000 złotych.