Torturowali ?

GazetaKaliska.pl

Mieli torturować ostrowian podczas przesłuchań. Przed Sądem Rejonowym w Ostrowie ruszył w środę proces 5 policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach oskarżonych o nadużycie uprawnień podczas przesłuchiwania 3 mężczyzn, którzy w lipcu 2012 roku napadli na sklep jubilerski w Siedlcach.Prokuratura ustaliła, że mężczyźni byli przesłuchiwani w osobnych pokojach."Przesłuchanie trwało wiele godzin, a mężczyźni byli bici, rażeni paralizatorem, polewani wodą"- powiedział prokurator Mariusz Koszuk:
"Gdyby dowody nie były wystarczające, to nie zostałby wydany akt oskarżenia. A sąd zdecyduje o winie lub niewinności oskarżonych".
Jeden z zatrzymanych tydzień po tych zdarzeniach popełnił samobójstwo. Dziś na sprawiedliwość czeka jego matka, Małgorzata Kryszkiewicz: "Mamy nadzieję, że nie ujdzie im to na sucho. Mamy dowody, zeznania świadków. Nie wyobrażam sobie, żeby nie zostali ukarani". Proces policjantów z Siedlec to pierwsza taka sprawa w Polsce.
"Problemem w takich przypadkach są materiały dowodowe, często mamy słowo przeciwko słowu"- powiedział mecenas Paweł Osik, oskarżyciel posiłkowy: "Mówię to z bólem, ale gdyby tu sytuacja nie skończyła się tak tragicznie, że jeden z zatrzymanych popełnił samobójstwo, to przypuszczam, że sprawa nie ujrzałaby światła dziennego, jak wiele innych. Ci młodzi ludzie po zwolnieniu pojechali do szpitala, wykonali obdukcję, udokumentowali ślady po uderzeniach, użyciu paralizatora. To, że mamy dowody i sprawa trafia na wokandę to skutek ich działań, skuteczności prokuratura i determinacji państwa Kryszkiewiczów".

Z relacji jednego z pokrzywdzonych ostrowian wynika, że podczas trwającego blisko 6 godzin przesłuchania mężczyzna był polewany zimną wodą, bity pięściami po uszach i głowie, a także policyjnymi pałkami po nogach. Policjanci mieli też używać paralizatora elektrycznego, straszyć ostrowianina pobiciem siostry lub brata, a także wywiezieniem do lasu.

Oskarżonym policjantom grozi od 1 roku do 10 lat więzienia. Policjanci nie przyznają się do winy. Po ujawnieniu zdarzeń z siedleckiej komendy zostali na krótko zawieszeni w czynnościach po czym wrócili do pracy, 4 nadal pełni służbę w miejscowej komendzie.

Autor: 

Personalia

e-mail
redakcja@rc.fm

Nazwisko: 

radioCENTRUM_106.4

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).