Chwile grozy na przejeździe kolejowym w miejscowości Zawady (gmina Opatówek). Na torowisku tuż przed nadjeżdzającym pociągiem towarowym zatrzymał się samochód osobowy. Auto utknęło na przejeździe po tym jak jedno z przednich kół spadło z betonowej płyty. Pomimo zbliżającego się pociągu kierująca samochodem kobieta do ostatnich sekund przed zderzeniem próbowała wyciągać z auta rzeczy osobiste. "Do tragedii nie doszło dzięki szybkiej reakcji policjantów z Opatówka, którzy byli świadkami tej sytuacji" - powiedziała Radiu Centrum sierż. sztab. Anna Jaworska Wojnicz, rzecznik kaliskiej policji:

"Jeden z policjantów pobiegł wzdłuż torów w kierunku zbliżającej się lokomotywy, sygnalizując maszyniście by pociąg się zatrzymał. Drugi z policjantów podbiegł do kobiety, która usiłowała wyciągać z auta swoje osobiste rzeczy i odciągnął ją od pojazdu na bezpieczną odległość. Policjanci przypominają, że w takich sytuacjach należy kierować się zdrowym rozsądkiem. W takiej sytuacji starajmy się szybko opuścić pojazd, nie szukajmy w aucie torebki, telefonu czy dokumentów. Wychodzimy na zewnątrz i ostrzegamy kierującego pociągiem o niebezpieczeństwie".

W wyniku uderzenia auto zostało odrzucone na odległość około 25 metrów i zatrzymało się na słupie trakcyjnym. Pamiętajmy, że przy zderzeniu z rozpędzonym pociągiem nie mamy żadnych szans.

^{graf: maps.google.pl}