Kaliski Bank Chleba potrzebuje nowego samochodu do rozwożenia żywności. Zakup takiego pojazdu o wartości 120 000 złotych był jednym z zatwierdzonych projektów, w ramach budżetu obywatelskiego na 2015 rok. Tymczasem jak mówi Radiu Centrum radny "Wszystko dla Kalisza" i szef Banku Chleba Grzegorz Chwiałkowski nic w tym temacie się nie dzieje, a dotychczasowy samochód dostawczy jest coraz bardziej awaryjny.

"Samochód, z którego obecnie korzystamy, ma ponad 11 lat i na liczniku przejechane ponad 300 000 kilometrów. W innych instytucjach to byłby już wrak, tymczasem my robimy wszystko, by codziennie nim wyjechać. A niestety darczyńcy przekazują nam żywność, ale bardzo rzadko dowożą. Dlatego to my codziennie od 6 rano musimy ich objechać i zebrać tą żywność. Jak nie będzie czym, to automatycznie darczyńcy nie będą mi przywozić produktów."

Tylko w 2014 roku kaliski Bank Chleba pozyskał i wydał najuboższym żywność wartą ponad 1 800 000 złotych. Codziennie z pomocy tego stowarzyszenia korzysta 225 rodzin, czyli około 830 kaliszan. Dodatkowo darmowe produkty trafiają do 12 społecznych instytucji.