Człowiek myśli, że w Kaliszu widział już wszystko.

MYLNY BŁĄD!

Jeśli nie widzieliście jeszcze Złotego Rogu w Kaliszu w nowej, zrePlandekowanej wersji, nie wiecie, co to nowe, reBrezentacyjne oblicze lata w mieście.

Taki oto stylowy namiot reklamowo - plandekowy wystawił kaliszanom przedsiębiorca Kajetan Przybyła.

Pan Przybyła, mimo, że firmę ma zarejestrowaną w Nowych Skalmierzycach (więc tam płaci pewnie podatki), w ostatnich wyborach wsparł symbolicznie komitet wyborczy obecnego prezydenta Grzegorza Sapińskiego kwotą 10 000 złotych.

Miejsce pod tę konstrukcję biznesmen uzyskał od miasta - jako przedsiębiorca wyjątkowy - drogą wyjątkową. Pozaprzetargową.

Książęce klimaty i tematy, zgrabnie wytłuszczone graficznie na plandece w kolorze królewskiej purpury, wspaniale podkreślają bogatą historię miasta - być może w końcu przecież - kolebki państwowości polskiej.

Rysy czasów minionych w świetności, odciśnięte na szlachetnej fakturze materyji, znakiem pańskiego jej pochodzenia, ani chybi.

A tu jakoby miecze wojów jakowyś anonimowych (nie alkoholików), spoczywają pod podestem, bez pieczy miejscowych archeologów należytej. Azali się mylimy?

Plandeka – płachta materiału o stosunkowo dużych rozmiarach chroniąca towar przed przemoknięciem. Wykonana jest z tkaniny (bawełna, len, włókna syntetyczne) gumowanej lub nasączonej substancją hydrofobową (np. tłuszczem). Przykładem takiej tkaniny jest brezent.

Plandeka szczególną rolę odgrywa w transporcie, m.in. samochodowym. W samochodach ciężarowych często wsparta jest ona na rusztowaniu tworząc górną część skrzyni ładunkowej.

ZA: WIKIPEDIA

Ścieżynka do namiotu wiodąca, tuż przy kwiaciarni malowniczo biegnąca.

A tu kabelek bez izolacyji, niczym wąż podstępny na łono miasta się wijący zakosami.

Żarty żartami, ale jak to wszystko wygląda? Smutnie.

* * *

Jest i dobra wiadomość. W środę wiceprezydent Piotr Kościelny odwiedził Facebook.

Tamteż odniósł się do sprawy:

"Burza "NAMIOTOWA" i dziesiątki telefonów zmusiły mnie do odwiedzin FB. Uprzejmie informuję wszystkich zainteresowanych Kaliszan, że to co we wtorek rano ujrzeliśmy na "ZŁOTYM ROGU" nie zostało w żaden sposób uzgodnione, ani z odpowiedzialnym Wydziałem UM w Kaliszu, ani tym bardziej z konserwatorem zabytków. Oceniam, że to paskudztwo zniknie tak szybko jak się pojawiło, a jeśli nie to służby miejskie dopomogą. Ogródek ma powstać w normalnym stylu z parasolkami i wystrojem uzgodnionym z konserwatorem, a nie jako płachta brezentowa! Od dalszych komentarzy się powstrzymam - z grzeczności".

Internet już nie jest taki wrażliwy jak wiceprezydent Kościelny:

Mem internetowy: z profilu facebookowego: Zdania, których kaliszanie nigdy nie mówią

* * *

Postępowanie w sprawie samowoli budowlanej wszczęła w środę kaliska delegatura Urzędu Ochrony Zabytków w związku z postawieniem brezentowego namiotu na Złotym Rogu w Kaliszu - miejscu dla kaliszan nie tylko reprezentacyjnym, ale i reprezentatywnym - gromadzą się tam bowiem wszyscy mieszkańcy. "Zdawałoby się więc, że to miejsce zostanie godnie zagospodarowane. Niestety, tak się nie stało" - powiedziała Radiu Centrum Beata Matusiak, dyrektor kaliskiej delegatury:

"Uważamy, że karygodnym jest stawianie takich obiektów w tak eksponowanych miejscach w końcu najstarszego miasta w Polsce. To jest dla nas bardzo bulwersująca sprawa. Z naszych informacji wynika, że właścicielem terenu jest Miasto Kalisz. Jeśli osoba, która postawiła ten namiot miała zgodę władz miasta bądź jakąkolwiek umowę dzierżawy czy zawarte porozumienie, to i tak nie zwalniało jej to z obowiązku uzyskania pozwolenia na postawienie tam czegokolwiek, nieważne czy byłby to ogródek czy wielkie namiot".

"Takie pozwolenie jest konieczne, bo ta część miasta jest zabytkiem" - dodała Beata Matusiak:

"Zabytkiem jest tutaj układ urbanistyczny, a Aleja Wolności jest dodatkowo objęta ochroną w ramach zespołu budowlanego. Wszyscy przedsiębiorcy, którzy prowadzą działalność, m.in. przy ratuszu, ul. Śródmiejskiej, Zamkowej, a w szczególności w Alei Wolności, mają obowiązek uzyskać pozwolenie na stawianie czegokolwiek".

Pisma zawiadamiające o wszczęciu postępowania trafią do Urzędu Miasta, jako do właściciela terenu i przedsiębiorcy, który namiot miastu postawił - Kajetana Przybyły. Dzięki Bogu.