Stary budynek więzienia mieszczący się przy ul. Łódzkiej w Kaliszu został przekazany kaliskiemu samorządowi.

Proces inwestycyjny budowy nowego zakładu penitencjarnego na osiedlu Szczypiorno już trwa.

Jednak jak powiedział Radiu Centrum prezydent Kalisza, Grzegorz Sapiński, dopóki jest choćby cień szansy, władze samorządu będą czynić wszystko, aby zakład karny pozostał w dotychczasowej lokalizacji:

na fot.: Grzegorz Sapiński, prezydent Kalisza

"Liczymy na to, że zarówno posłowie z Kalisza, jak i odpowiednie instytucje sprawdzą cały proces decyzyjny. Najpierw inwestowanie, później podjęcie decyzji o likwidacji, wreszcie opuszczenie budynku, a następnie podjęcie decyzji o wybudowaniu nowego więzienia, tylko w innej lokalizacji, za znacznie większe pieniądze. Być może odpowiednie służby powinny zweryfikować całą procedurę związaną z tą sprawą".

A taki list do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry pisał swego czasu (pod koniec listopada 2015 r.) poseł PiS Jan Mosiński:

I w jego efekcie nie zmieniło się dokładnie nic. Decyzja o likwidacji obiektu została przez rząd PiS utrzymana w mocy, podobnie jak decyzja o budowie nowego zakładu karnego, podjęta tak naprawdę jeszcze przez poprzedni rząd (Platformy Obywatelskiej i PSL)

na fot.:Joanna Lichocka, posłanka PiS

Budowa nowego obiektu ma kosztować około 18 000 000 złotych. Natomiast remont starego budynku miał wynieść ok 16 000 000 złotych. Teraz to na głowie kaliskich władz jest modernizacja i adaptacja budynku przy ul. Łódzkiej. Jednak jak w ubiegłym roku zapewniła posłanka PiS, Joanna Lichocka, Kalisz nie zostanie sam przy opracowywaniu programu zagospodarowania obiektu. "Będziemy orędownikami, by znalazły się pieniądze na to, aby ten stary budynek stał się nowym, interesującym centrum, być może kulturalno-muzealnym" - obiecywała Lichocka.

Być może. Jak widać, potencjał jest: