Pod topór

Plany wycinki przez miasto kilkudziesięciu starych drzew obudziły dyskusje mieszkańców. Chodzi o ulice: Łódzką, Młynarską i Asnyka. Włodarze tłumaczą swoją decyzję koniecznością uporządkowania przestrzeni miejskiej i przygotowania miejsca pod nowe inwestycje. "Drzewa mają być sadzone w proporcji 1:1 tzn. jedno drzewo usunięte i jedno posadzone, ale w niektórych przypadkach ich lokalizacja będzie zmieniona" - powiedział Radiu Centrum Artur Kijewski, wiceprezydent Kalisza:

"Jeśli chodzi o ulicę Asnyka, to jakby problemu nie ma. Sześć drzew będzie usuniętych, a osiem będzie posadzonych nowych. Natomiast w sprawie ulicy Młynarskiej jest rzecz o tyle skomplikowana, ponieważ weszła tam propozycja środowiska rowerowego, które domagało się ścieżki rowerowej. Żeby zrobić ścieżkę rowerową i zabezpieczyć to, co do tej pory było, jeśli chodzi o możliwość parkowania, trzeba było dokonać innych działań. Stąd się wzięła sprawa połączenia tych trzech rzeczy: żeby umożliwić dostępność kierowcom, rowerzystom i osobom, które poruszją się pieszo."

na fot.: Artur Kijewski / wiceprezydent Kalisza

Inaczej sprawa wygląda przy ulicy Łódzkiej na odcinku od Miłej do Mostu na rzece Swędrni, gdzie usunięte będą wszystkie drzewa, a nowe nasadzenia, których ma być więcej, będą tylko po drugiej stronie ulicy. Zaś w miejscu wyciętych drzew, naprzeciwko cmentarza pojawi się chodnik i ścieżka rowerowa.
Takie rozwiązanie budzi sprzeciw miejskich aktywistów, którzy argumentują, że musi upłynąć wiele lat, żeby młode drzewko osiągnęło rozmiary dorosłego drzewa, które daje cień i bujną zieleń. "W Kaliszu obserwujemy proces wycinania starych drzew i mam o to wielki żal do władz miasta" - powiedział Radiu Centrum Maciej Błachowicz z kaliskiej Inicjatywy Miejskiej:

"Moim zdaniem nie ma żadnych podstaw, żeby te drzewa wycinać, ponieważ są zdrowe. Absurdalne jest uzasadnienie, ponieważ mówi się, że utraciły swoją wartość dekoracyjną i użytkową. Jest to z wielką szkodą dla miasta, bo takie drzewa odpowiadają za poprawę gospodarki wodnej i przede wszystkim jest chłodniej. Ja pamiętam, kiedy byłem dzieckiem, szło się ulicą Łódzką, szło się nią przyjemnie, ponieważ rosły tam potężne szpalery lip. Obecnie chce się stamtąd uciec jak najszybciej, ponieważ jest to jedna wielka patelnia."

na fot.: Maciej Błachowicz / Kaliska Inicjatywa Miejska

Na znak protestu aktywiści zamieszczają na drzewach nekrologi, będą też zbierać podpisy mieszkańców. Wygląda na to, że w tej sprawie niewiele da się zmienić, bowiem Miejski Zarząd Dróg, który będzie realizował swoje inwestycje na wspomnianych ulicach, ma już komplet zezwoleń na wycięcie wyznaczonych drzew.
Przy ulicy Młynarskiej, na odcinku od Polnej do Serbinowskiej wyciętych zostanie 60 drzew, a nasadzonych jedynie 30. Mają się tu pojawić po obu stronach jezdni pasy dla rowerów oraz parkingi dla samochodów.

fot. Maciej Błachowicz

Autor: 

Personalia

e-mail
kwiatkowska@rc.fm

Nazwisko: 

Sylwia Kwiatkowska

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).