Smakiem na paprykę będą musieli się obejść kaliszanie, bo poniższa informacja, tak jak i ta o przyłączeniu gminy Żelazków to Kalisza, to żart primaaprilisowy. A "szójáték" oznacza po węgiersku po prostu żart :-)

* * *

W Kaliszu pojawia się inwestycyjne światełko dobrej zmiany. Po wstępnych i dość obiecujących ustaleniach z Wydziałem Budownictwa, Urbanistyki i Architektury UM, list intencyjny o budowie w Kaliszu - w okolicach ul Obozowej - przemysłowej przetwórni papryki ostrej, przygotowują przedstawiciele węgierskiego holdingu państwowego „Szójáték”.

Przerabiana papryka ma trafiać na nie tylko na rynek węgierski ale i na chłonny rynek rosyjski. Wiadomo, że jeśli dojdzie do realizacji przedsięwzięcia, to połowę załogi szacowanej na ok. 180 osób (3 zmiany) mogą stanowić lokalni pracownicy. Druga połowa to mieszany zespół węgiersko–wietnamski.

Budapesztańska centrala „Szójáték” nie chce póki co komentować swoich planów. Podobnie jak władze Kalisza.

graf.: wizualizacja przyszeł przetwórni papryki ostrej "Szójáték" w Kaliszu / hungaryinpoland.hu