Choć w relacjach międzyludzkich bywa krytykowane za brak emocjonalnej euforii, to w biznesie sprawdza się jak nigdzie.

Małżeństwo z rozsądku zawarte w lipcu 1995 roku pomiędzy państwowymi Kaliskimi Zakładami Koncentratów Spożywczych Winiary, a międzynarodowym gigantem spożywczym Nestlé, jest tego najlepszym dowodem. Mało tego, jak z perspektywy czasu przyznaje kadra zarządzająca i pracownicy każdego szczebla, do tego rozsądnego mariażu, z czasem, wkradła się… miłość.

I to jest dopiero cud.

W ostatni czwartek, z okazji 20 – lecia prywatyzacji kaliskich Winiar w oparciu o kapitał i know -how spółki Nestlé Polska S.A. odbyła się miła, niepozbawiona sentymentów uroczystość, przeplatana prezentacją dalszych, ambitnych celów firmy.

Na tę okazję przybyli do Kalisza prezes Nestlé Polska S.A. - Simon Smith (fot. powyżej) oraz dyrektor Dywizji Kulinarnej Nestle Polska S.A. - Maciej Kaźmierczak (fot. poniżej), który swoją przygodę zawodową zaczynał - nomen omen - w oddziale kaliskim koncernu.

Gospodarzem był dyrektor oddziału Nestlé Polska S.A. w Kaliszu - Maciej Klęczek (fot. poniżej)

Wśród zaproszonych gości, reprezentujących większość sfer lokalnego życia publicznego, znaleźli się prezydent Kalisza – Grzegorz Sapiński i starosta kaliski – Krzysztof Nosal. (fot. poniżej)

Na zaproszenie gospodarzy, goście uroczystości 20-lecia mieli okazję zwiedzić hale, gdzie powstaje sztandarowy produkt, renomowanej od dziesiątek lat marki Winiary – majonez dekoracyjny. Produkt legendarny w skali kraju, którego receptura pozostaje niezmienna od lat 70-tych i fakt ten uszanował nawet tak innowacyjny i ogromny gracz na rynku spożywczym jakim jest Nestlé, obecny właściciel kaliskiej marki produktu.

na fot.: Elżbieta Antczak - szefowa Wydziału Majonezów marki Winiary

Zaprezentowane przez gospodarzy podsumowanie minionych 20 lat, bieżąca misja koncernu i ambitne perspektywy, mogą budzić podziw. Dziś kaliska fabryka jest potentatem europejskim w grupie wytwórców majonezów i perłą w korporacyjnej koronie Nestlé, jeśli chodzi o generowane zyski.

Filozofia, która kładzie równie mocny nacisk na wynik komercyjny jak na społeczną odpowiedzialność biznesu, daleko odbiega od stereotypów zimnych, agresywnie nastawionych na zysk korporacji.

Widać to wyraźnie, począwszy od mówiącego po polsku prezesa Nestlé Polska S.A., który w Polsce przebywa zaledwie od 11 miesięcy, a skończywszy na ciągłej rozbudowie kaliskich zakładów, jak i nieustającemu wsparciu dla produktów lokalnych i regionalnych w portfolio koncernu.

na fot.: Karol Mądrowski - długoletni dyrektor KZKS Winiary, a po prywatyzacji zastępca dyrektora do 2007 roku

A początki swatania Winiar z Nestlé Polska S.A., wcale nie były tak oczywistą okazją w pojęciu podejrzliwej załogi, co przyznają z perspektywy czasu sami pracownicy i ówczesny dyrektor KZKS Wniary - Karol Mądrowski. Obawiano się zachodniego, "niehumanistycznego" sposobu zarządzania. Obawiano się też o miejsca pracy. Wreszcie obawiano się przeniesienia, czy wręcz likwidacji zakładu.

Obawy przez "nowym", okazały sie płonne. Fabryka Nestlé Polska S.A. jest dziś wymagającym, ale jednym z najlepszych pracodawców w Kaliszu. Pracodawcą, który propracowniczą kulturę środowiska pracy - w każdym jej wymiarze - stawia na pierwszym miejscu, inwestując w ludzi, którzy zdecydowali się związać swoje życie z marką Winiary i koncernem Nestlé Polska S.A.

serwis foto: Agnieszka Andrzejewska

Po zwyczajowym w takich chwilach odczytaniu listów i wysłuchaniu mów gratulacyjnych (nawet od tak wymagających podmiotów jak Państwowa Inspekcja Pracy czy Inspektorat Weterynarii), przyszedł czas na poczęstunek 20 rodzajami przekąsek, zup, potraw i deserów przygotowanych z towarzyszeniem produktów marki Winiary.

na fot.: Ilona Marciniak-Grzęda - asystent dyrektora kaliskiej fabryki Nestlé Polska S.A.

na fot.: Barbara Sośnicka - Consumer Care Center Manager w kaliskim oddziale Nestlé Polska S.A. (kiedyś filar kaliskiej Telewizji Centrum :-)

na fot. poniżej: bohaterowie 2(czy aby na pewno?) planu, trzej szefowie kuchni z zespołem, który przygotował jubileuszowy poczęstunek

I co tu dużo mówić. Było pysznie, ale bez pychy.

A już w przyszłym roku obchodzić będziemy 75-lecie istnienia marki WINIARY i 150-lecie koncernu Nestlé.