Sześcioro nastolatków trafiło do kaliskiego szpitala w wyniku wypadku do którego doszło w niedzielę około 6 rano w Zajączkach w gminie Brzeziny. Grupa nastolatków wracała nad ranem z dyskoteki, a jak się potem okazało jedna z osób schowana była do bagażnika. O szczegółach zdarzenia powiedziała Radiu Centrum mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik kaliskiej policji:

"Z relacji kierującego Mercedesem 18-latka wynikało, że jadąc od miejscowości Brzeziny w kierunku Opatówka chcąc uniknąć zderzenia z dzikim zwierzęciem, które wtargnęło na jezdnię gwałtownie skręcił kierownicą w lewo, a wyniku tego manewru stracił panowanie nad pojazdem, wjechał do rowu i uderzył w drzewo. Wszyscy uczestnicy wypadku w wieku od 16 do 18 lat trafili do kaliskiego szpitala, po badaniu czworo z nich zostało pod opieką lekarzy".

na fot.: mł.asp. Anna Jaworska-Wojnicz/ rzecznik kaliskiej policji

18-letni kierowca był trzeźwy, ale za spowodowanie wypadku i przewożenie pasażera w bagażniku stracił prawo jazdy. Teraz sąd zdecyduje kiedy ponownie będzie mógł zasiąść za kierownicą. Tymczasem jak podkreślają strażacy nastolatek, który podróżował w bagażniku może mówić o ogromnym szczęściu, bowiem samochód podczas wypadku przy takim przeciążeniu został bardzo mocno rozbity.

fot. OSP Godziesze Wielkie